W centrum prasowym PAP w poniedziałek odbyła się konferencja Towarzystwa Gospodarczego Polskie Elektrownie. Ta organizacja jest odpowiedzialna za kontrowersyjną kampanię billboardową z “żarówką”, w której oskarża się Unię Europejską o podwyżkę cen prądu w Polsce.
Okazało się, że nie wszyscy dziennikarze mogli wejść na salę. “Polskie Elektrownie – te od słynnej kampanii z “żarówką” – zorganizowały dzisiaj w PAP śniadanie prasowe. Ale – uwaga – tylko dla wybranych dziennikarzy. Reszta teoretycznie może wejść, tylko że bez kamer i mikrofonów” – alarmował Tomasz Setta, dziennikarz TOK FM.
Finalnie dziennikarze zostali wpuszczeni, ale zakazano im rejestrowania spotkania. “Organizatorzy stwierdzili przed chwilą, że spotkanie ma charakter prywatny. Jako dziennikarze wyjaśniliśmy państwu prezesostwu, że prywatnie wolimy spędzać czas inaczej. Atmosfera bardzo napięta” – informował Patryk Słowik z Wirtualnej Polski.
Oburzenie posłów PiS
Kto odpowiada za podwyżkę cen energii w Polsce? Politycy PiS twierdzą uparcie, że to wina Unii Europejskiej. Opowiadali o tym w ubiegłym tygodniu na konferencji prasowej w Sejmie. TVN24 zdecydowała się przerwać transmisję i skomentować rewelacje polityków. Ta reakcja wywołała oburzenie wśród członków Prawa i Sprawiedliwości.
Jak informowała gazeta.pl, za kampanią mają stać politycy PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim i Jackiem Sasinem.
Posłuchaj podcastu!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS