„Polska będzie przygotowana, żeby wyciągnąć pomocną dłoń do naszych sąsiadów w sytuacji wojny” – powiedział w programie „Woronicza 17” Paweł Sałek, minister w Kancelarii Prezydenta.”
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kryzys bezpieczeństwa. Szynkowski vel Sęk: Sytuacja jest nadzwyczajna, a więc i nadzwyczajne działania są konieczne
Pytana o przewidywany przez ekspertów napływ uchodźców z Ukrainy w sytuacji, gdyby jednak doszło do rosyjskiej agresji eurodeputowana Beata Kempa zauważyła:
Ta wizja już jest. Musimy być przygotowani. To nie tylko kwestia obrony cywilnej, ale i zarządzania kryzysowego.
My w tym zakresie (pomocy humanitarnej) mamy bardzo dobre doświadczenia
— podkreślała przypominając, iż ranni podczas Majdanu byli hospitalizowani w Polsce.
My już w tej chwili mamy około 2 mln obywateli Ukrainy w Polsce, którzy pracują. Oni mają rodziny. Może nastąpić proces ściągania tych rodzin ze względu na zagrożenie na Ukrainie
— przewidywała europoseł.
„My jesteśmy obserwowani przez wywiad rosyjski”
W sprawie Ukrainy i bezpieczeństwa Polski jako klasa polityczna powinniśmy mówić jednym głosem. Prosimy o to
— apelowała Beata Kempa uwrażliwiając, iż „jesteśmy obserwowani przez wywiad rosyjski”.
Przypomniała też wizytę 230 ukraińskich sierot, których rodzice byli ofiarami wojny w Donbasie.
Chciałabym, żeby Putin spojrzał w oczy tych sierot, bo to jest pokłosie jego działania
— powiedziała.
Odnosząc się do sytuacji międzynarodowej eurodeputowana zauważyła:
Gdyby Putin był z Chinami tak mocno dogadani, to nie byłoby projektu Nord Stream 2.
„Polska będzie przygotowana, żeby wyciągnąć pomocną dłoń”
Polska ma doświadczenia duże w niesieniu pomocy humanitarnej. To jest ważny element naszej polityki międzynarodowej
— mówił z kolei Sałek.
Polska będzie przygotowana, żeby wyciągnąć pomocną dłoń do naszych sąsiadów w sytuacji wojny
— zadeklarował precyzując, iż „nie mówimy tu o uchodźcach ekonomicznych”.
aw/TVP Info
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS