Maliszewska przewróciła się próbując wyprzedzić jedną z rywalek na ostatnim okrążeniu i ukończyła bieg długo po pozostałych zawodniczkach.
Przygotowałam się na to, żeby być w finale, naprawdę chciałam w nim być. Sama się śmieję, jak to mówię, ale planowałam sobie, jaką bluzę będę mogła założyć na podium… Wyobrażałam sobie to kilka razy. Ale nie to, co się wydarzyło – mówiła Polka w strefie mieszanej, ocierając łzy.
Maliszewska rozpoczęła bieg spokojnie i przez kilka okrążeń jechała na ostatniej, piątej pozycji. Potem przyspieszyła, przesunęła się na czwarte miejsce. Do awansu potrzebna jej było jednak pierwsza lub druga lokata, dlatego w końcówce zaatakowała – nieskutecznie.
To był mój błąd. Ja wyprzedzałam, ja upadłam i dojechałam ostatnia. Wyprzedzanie po małym (po wewnętrznej – przyp. red.) to była jedyna decyzja, która przyszła mi do głowy, i po prostu … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS