A A+ A++

Dokładnie miesiąc temu (11 stycznia) Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna ogłosiła przetarg na wydruk i dostawę wraz z rozładunkiem 6. wydań „Gazety Rybnickiej”.

Zamawiający wymagał, by miesięcznik liczył sobie 36 stron (w tym okładki) w każdym wydaniu. Nakład gazety miał wynosić 60 tys. egzemplarzy. Wartość tego zamówienia (bez VAT) wynosiła 205 350,12 zł. Do biblioteki wpłynęło 5 ofert – najtańsza za 390 tys. złotych brutto, najdroższa – 590 tys. złotych.

Zobacz także

Mimo tego że oferty przekraczały założoną przez miasto kwotę, 24 stycznia wyłoniono zwycięzcę przetargu. Została nią firma Achjoj z Będzina, która miała wykonać zlecenie za 438 tys. złotych (zadecydowało kryterium terminu z dostawą i rozładunkiem). Kilka dni później okazało się, ten wykonawca zrezygnował z realizacji zadania i nie podpisał umowy.

Biblioteka szukała więc dalej, padło na Top Druk z Łomży, który chciał za “robotę” ponad 390 tys. złotych. Ta umowa również nie doszła do skutku, kolejna zresztą również.

Bilbioteka 4-krotnie wybierała „najkorzystniejszą” ofertę. Ostatnia jest z 7 lutego i dotyczy firmy Standruk z Lublina, która zaproponowała ponad 433 tys. złotych za wykonanie zadania. Ona również uchyliła się od podpisania umowy. Ostatecznie postępowanie zostało unieważnione.

Dlaczego firma jedna po drugiej – mimo zgłoszenia swojej chęci – nie podjęły się zadań? O opisywaną sytuację postanowiliśmy zapytać Agnieszkę Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu.

Wykonawcy rezygnują z podjęcia zadania i jako powód podają brak papieru na rynku. Reakcja drukarni wynika z obecnej sytuacji na rynku papierniczym. Wykonawcy nie mogą zapewnić wymaganego przez nas umową dostarczenia 6 numerów gazety w wyznaczonym przez nas nakładzie. Każdy Wykonawca wybrany ma prawo zrezygnować z wykonania usługi i z takiego prawa też poszczególne firmy skorzystały – wyjaśnia Agnieszka Skupień.

Dlaczego wystartowały więc w konkursie 4 firmy, które później wycofują się rakiem? Nasza rozmówczyni zauważa, że mają one nadzieję na poprawę na rynku papierniczym, jednak jak widać sytuacja nie ulega poprawie.

Aleksander Król, redaktor naczelny „Gazety Rybnickiej” potwierdza słowa rzeczniczki prasowej magistratu.

Firmy mają problem z papierem, a w zasadzie jego brakiem. Słyszałem, że mówi się nawet o jego reglamentacji – dowiadujemy się.

Mimo problemów z surowcem, Aleksander Król nie rezygnuje z druku miesięcznika.

Wielu mieszkańców czeka na swoją gazetę, odwiedza naszą redakcję, dlatego mimo trudności robimy wszystko, by ją wydać. Ogłoszony został nowy przetarg na druk. Mamy nadzieję, że „Gazeta Rybnicka” w formie drukowanej będzie dostępna na przełomie lutego i marca – mówi.

O tym, że brakuje papieru pisze choćby branżowy portal Business Insider.

Problem deficytu dotyczy w zasadzie wszystkich kategorii – niskie stany magazynowe obejmują papier biurowy, papier kolorowy, tekturę opakowaniową, a nawet papier toaletowy. Powodem takiego stanu rzeczy są czynniki globalne: zmniejszenie importu papieru z Azji do Europy oraz rosnące ceny celulozy. Polscy przedsiębiorcy częściowo korzystają na rosnącej liczbie zamówień z Europy, ale hurtownie mają coraz większe problemy – czytamy.

Co ciekawe, pod koniec listopada 2021 roku Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w Rybniku ogłosiła identyczny przetarg jak powyżej, ale na 12. wydań GR – a więc na cały rok. Wartość zamówienia wynosiła 482 039,28 złotych (bez VAT). Wtedy pojawiła się tylko jedna oferta i to za ponad 733 tys. złotych. Miasto nie zdecydowało się jednak podpisać umowy z wykonawca.

Przypomnijmy też, że w 2021 roku całkowity koszt wydawania „Gazety Rybnickiej” wynosił 556 674 zł. Składały się na to: wynagrodzenia etatowych pracowników redakcji – 243 576 zł, wynagrodzenia współpracowników – 16 692 zł, koszt składu i druku – 246 279 zł oraz koszty dystrybucji pisma do skrzynek mieszkańców – 50 127 zł.

Póki co więc Gazeta Rybnicka istnieje Internecie. Nie wiadomo jaka będzie przyszłość wydania papierowego, choć dzisiaj (11 lutego) po południu ogłoszony został kolejny przetarg na 6. wydań GR. Wartość zamówienia opiewa na 416 000 zł (bez VAT).

Co Waszym zdaniem w tej sytuacji powinnio zrobić Miasto? Czy wydawanie Gazety Rybnickiej tylko w formie elektronicznej ma sens? Czekamy na Wasze opinie!

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBahrajn będzie gościł F1 aż do 2036 roku
Następny artykułKierowcy będą utrudnienia na A1