Z faktu, że stopy procentowe zostały po raz 5. z rzędu podniesione, postanowiliśmy zapytać jaworznian, czy odczuwają tego skutki i czy w ogóle to zauważyli. Odpowiedzi są bardzo zróżnicowane, spora część mieszkańców odczuła, inni nie tego nie zauważyli, ktoś się nie zastanawiał, a ktoś jeszcze tego nie odczuł, ale przypuszcza, że pewnie wkrótce odczuje. Przede wszystkim trzeba posiadać kredyt, aby móc się w tej dziedzinie orientować, ale oczywiście nie jest to wymagane, aby kontrolować sytuacje w bankach.
No dobrze, ale czym właściwie są tę nieszczęsne stopy procentowe, czy jaworznianie potrafią wyjaśnić to pojęcie?
Tutaj, czego się spodziewaliśmy, wyjaśnienia są jeszcze bardziej zróżnicowane. Niektórzy mieszkańcy odpowiadali wprost, że przez wzrost stóp procentowych będą zmuszeni płacić wyższe raty kredytów, że po prostu przez to trzeba więcej oddać bankom. Dla niektórych jednak było to trudne pytanie i w ogóle się z tym nie kryli, odpowiadając szczere, że nie mają pojęcia, ale kojarzy im się to z bankami. Pojawiły się także głosy bulwersujące, że sytuacja z podnoszonymi stopami procentowymi jest chora i nie powinno być tak, że naglę ktoś, musi płacić więcej, niż dotychczas płacił, że powinno być to wszystko unormowane. Znalazły się też bardzo świadome głosy mówiące, że jest to sposób na rosnącą inflację, a jego skutkiem właśnie jest podniesienie kosztów kredytu. Inflacja pojawiła się też innej opinii mieszkanki, która pomyliła ją, ze stopami procentowymi stwierdzając, że właśnie wzrost stóp procentowych bezpośrednio wpływa na ceny chleba w sklepach.
Część mieszkańców odczuła wzrost, część nie. Niektórzy wiedzą, czym stopa procentowa jest, inni niekoniecznie, co poniektórzy potrafią nawet to pojęcie wyjaśnić, ale są i tacy co mylą go z inflacją. Grunt jednak, że społeczność ma na ten temat jakieś pojęcie i świadomość, że stopy procentowe istnieją.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS