A A+ A++

Dla porównania, wczoraj nowych zakażeń było nieco ponad 42 tys.

W Podlaskiem odnotowano dziś 735 nowych zakażeń i 72 zakażenia ponowne. Liczba zakażeń na 10 tys. mieszkańców wynosi w tej chwili 6,25. Ostatniej doby w regionie zmarło pięciu pacjentów, wszyscy mieli choroby współistniejące. W Podlaskiem sytuacja jest o wiele spokojniejsza niż w dwóch województwach, które notują wzrosty zachorowań i w których współczynnik zakażeń jest o wiele wyższy – to Wielkopolskie i Kujawsko-Pomorskie.

Omikron odpowiada już za 95 proc. zakażeń

Podczas piątkowej konferencji prasowej rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz mówił o jeszcze jednym regionie, gdzie zakażenia nieznacznie rosną – to województwo lubuskie. W pozostałych sytuacja się poprawia – przekonywał.

Mówił o dzisiejszym wyniku, który oznacza spadek w granicy 30 proc. względem ubiegłego piątku i o spadkach rzędu 26 proc. notowanych w zestawieniu tygodniowym.

Andrusiewicz przekonywał, że tendencji spadkowej nie potwierdzają tylko liczby nowych dobowych zakażeń, ale też wykonanych testów (132 tys. testów ostatniej doby to wynik bliski średniej dziennej z ostatniego tygodnia, a tydzień wcześniej było ich 155 tys., można więc mówić o 15-procentowym spadku). Podobnie rzecz się ma ze zleceniami na testy od lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Średnia wynosi teraz 31 tys. dziennie, a tydzień wen wcześniej było 49 tys. (spadek o blisko 20 proc.). Andrusiewicz dodał, że również mniej jest wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego do pacjentów covidowych oraz rzadziej karetki zabierają do szpitali pacjentów w najgorszym stanie, z saturacją poniżej 94 proc.

Teraz w 95 proc. za zachorowania odpowiada wariant omikron i w ciągu najbliższych dni będzie stanowić 100 proc. sekwencjonowanych w Polsce koronawirusów.

Ministerstwo: To nie hurraoptymizm, sytuacja się poprawia

Rzecznik Andrusiewicz przypomniał, że od dziś kwarantanna z kontaktu w Polsce nie obowiązuje, a we wtorek (15 lutego) ulegnie skróceniu izolacja – z 10 do 7 dni – oraz kwarantanna domowników osoby zakażonej. Resort zdrowia planuje w poniedziałek wysyłkę SMS-ów do osób pozostających w izolacji, żeby wiedziały, że mogą się z niej zwolnić po siedmiu dniach, wykonując test i uzyskując negatywny wynik.

Dziennikarze pytali rzecznika, czy ministerstwo nie pospieszyło się z odtrąbieniem końca pandemii, bo lekarze są odmiennego zdania.

– Nikt tu nie sieje hurraoptymistycznych wizji – odpowiedział Andrusiewicz. – Oceniamy stan, z jakim mamy do czynienia, a sami państwo widzicie po codziennych wynikach, że na pewno nie są one pesymistyczne. Sytuacja w Polsce się poprawia. Nikt nie powiedział, że za tydzień-dwa zdejmiemy wszystkie restrykcje i będziemy mogli żyć swobodnie, tak jak przed pandemią.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRecydywa w Trzebinie. Nie wyrobił na zakręcie
Następny artykułCieszyńskie: 2528 mieszkańców na kwarantannie