Po wygaśnięciu mandatu radnej Jadwigi Czarnowskiej jej miejsce w Radzie Miasta Otwocka może zająć kolejny kandydat z tej samej listy, który otrzymał największa liczbę głosów wyborców. W tym przypadku powinien to być Jan Wilczek, były wiceprezydent Otwocka. Jednak w rozmowie z „Linią” zdradził, że podjął decyzję o nieprzyjmowaniu mandatu radnego
Komisarz wyborczy w Warszawie oficjalnie wygasił mandat radnej Jadwigi Czarnowskiej, która zmarła 20 stycznia. Zgodnie z Kodeksem wyborczym w takich wypadkach wygaśnięcie mandatu komisarz stwierdza w drodze postanowienia w terminie 14 dni od daty wystąpienia przyczyny wygaśnięcia mandatu. Teraz może on zostać powierzony kolejnej osobie z największą liczbą głosów, która startowała w wyborach z tej samej listy i nie utraciła prawa wybieralności. W okręgu wyborczym nr 2 z listy koalicyjnego komitetu Platforma. Nowoczesna Koalicja Obywatelska najwięcej głosów w wyborach w 2018 roku po Jadwidze Czarnowskiej otrzymał będący w latach 90. wiceprezydentem Otwocka Jan Wilczek. Głosowało na niego 114 wyborców. Jednak w rozmowie telefonicznej z „Linią” 81-letni były wiceprezydent powiedział, że w jego przypadku decyzja już zapadła. – Ze względu na wiek i stan zdrowia nie przyjmę mandatu radnego. Obecnie nie czuję się na siłach, żeby to zrobić. Życzę kolejnym kandydatom jak najlepiej – poinformował Jan Wilczek.
Drugim w kolejności pod względem liczby otrzymanych głosów jest 53-letni Andrzej Kobus, obecnie zatrudniony na kierowniczym stanowisku w urzędzie dzielnicy Wawer. W wyborach samorządowych głosowało na niego 110 mieszkańców. Kolejną osobą na liście wyborczej jest 39-letnia Olga Górczak-Żaczek, która otrzymała 90 głosów wyborców.
SW
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS