Augustów w tarapatach

Krzysztof Przekop by Koty2

Czwartek zapowiada się dość deszczowo z temperaturą do 6 stopni Celsjusza. Piątek będzie podobny do czwartku, ale sobota i niedziela zapowiadają sporo słońca i nocne mrozy.

Burmistrz nie ma pomysłu

W piątek, 4 lutego uczestniczyliśmy w dyskusji o strategii miasta zorganizowanej przez społeczników. Na spotkaniu pojawiło się 3 radnych PiS, kilku urzędników miejskich. Obrad nie zaszczycili ani burmistrz Karolczuk, ani przewodnicząca Dobrowolska, ani szef komisji rozwoju Dariusz Ostapowicz, ani inni radni. Ta ekipa po raz kolejny udowadnia, że dialog społeczny jest z jej punktu widzenia zbędny. Ta władza nie musi nikogo słuchać, a już na pewno nie musi słuchać mieszkańców, bo władza wie lepiej. Autorytety, profesorowie, rektorzy wyższych uczelni są dla plebsu, władza miejska nie potrzebuje uczestniczyć w takich niepotrzebnych debatach. Przed wyborami znowu wrócą na trzy tygodnie do dialogu w celu wyrwania głosów. Teraz rządzą jako najwyższa emanacja społeczeństwa, panteon.

Wnioski z konferencji są smutne. Zaproponowana przez Karolczuka strategia rozwoju Augustowa cofa nas do lat pięćdziesiątych XX wieku. Jest godna Gomułki i Hilarego Minca. Brak poszanowania dla natury, wrogość wobec przyrody, ogromne tereny po przemysł, turystyka jako koszt i kłopot dla miasta. A to wszytko udekorowane betonem i hektarami asfaltu.

Gdyby burmistrz Karolczuk pofatygował się na spotkanie, zrozumiałby być może, że jego strategia to droga donikąd, ślepa uliczka, szlak wiodący na manowce. Dowiedziałby się, że są to pomysły z nizin intelektualnych, zakorzenione w dziewiętnastowiecznym myśleniu o przyrodzie, o naturze. Mógłby zadumać się nad współczesnymi źródłami rozwoju opartymi na czynnikach społecznych, roli systemu opieki nad dzieckiem i matką, dobrą komunikacją miejską, przedszkolami, żłobkami i szkołami. Pomyślałby być może o nowoczesnym Augustowie, o przyjaznym mieście, o jego naturalnym pięknie, o wspaniałej przyrodzie, o sanatorium i turystach, którzy mogą być źródłem bogacenia się mieszkańców.

Bezmyślna strategia Karolczuka zapewne zostanie siłą przepchnięta przez posłuszną większość w radzie. Jednak nigdy nie zostanie wdrożona. Będzie to jedynie glejt marketingowy do machania przed oczami wyborców. Szkoda straconej kolejnej szansy.

Burmistrza Karolczuka i wszystkich mieszkańców zapraszam do przeczytania relacji z konferencji zatytułowanej „Przemysł kontra przyroda”.

Debata podczas konferencji była dość żywa. Będziemy ją relacjonować w kolejnych wydaniach „Przeglądu Powiatowego”. Dzisiaj zapraszam do przeczytania tekstu „Bezwartościowa strategia”.

Głos po konferencji

Wśród gości konferencji można było dostrzec radną Aleksandrę Sigillewską. Z dużą radością przyjęliśmy jej głos w dyskusji. Zapraszam do przeczytania tekstu jej autorstwa pod tytułem „Każde wycięcie drzewa powinno być przemyślane”.

Wrzawa w internecie

Burmistrz Karolczuk popełnił niewybaczalny błąd wobec niechcianej obwodnicy. Zamiast w odpowiednim czasie ostro protestować, doprowadzić do podjęcia uchwał przez radę, uważał że może to wygrać politycznie. Burmistrz poparł budowę obwodnicy, zaproponował nawet własny wariant. To zbliżyło nas do ogromnej katastrofy. Jeśli obwodnica powstanie, jezioro Sajno na zawsze zostanie zdegradowane przyrodniczo i utracone dla turystyki. Nie jest jeszcze za późno na pobudkę i stanięcie w jednym szeregu z protestującymi mieszkańcami. Jak najserdeczniej doradzałbym taki gest burmistrzowi. Dla dobra mieszkańców i miasta. O internetowej wrzawie w sprawie obwodnicy piszemy w tekście „W sieci mocno wrze”.

Kto ma rację

Jeśli mamy do czynienia z pieniędzmi obywateli, władza musi zachowywać daleko idącą transparentność. Dwa tygodnie temu pisaliśmy o wyroku sądu, który stwierdził, że pobieranie od ludzi opłat na budowę dróg stanowi rażące naruszenie prawa. Urzędnicy miejscy wyrok interpretują inaczej. Twierdzą, że mieszkańcy nie mogą liczyć na zwrot pieniędzy, gdyż ich ten wyrok nie dotyczy. Zapraszam do lektury artykułu „Czy miasto odda pieniądze?”.

Poza tym w numerze

W tym numerze „Przeglądu Powiatowego” piszemy także o tym, że augustowski cmentarz niebezpiecznie się zapełnia, a nowego cmentarza nie ma, o nieudanym zdaniem radnego remoncie domu kultury, o tym że burmistrz Karolczuk nie wygrał w totolotka, sprawdzamy, które szkoły średnie są najlepsze. Mamy młodego podsekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Zdolny syn znanej w Augustowie rodziny. Radny Tomasz Dobkowski ma myjnię samochodową. Klient skarży się, że w myjni uszkodzono mu samochód. Znamy opinie obu stron sporu.

Warto kupić „Przegląd Powiatowy”, bo jest co poczytać.

Krzysztof Przekop

Redaktor naczelny

Zgłoś naruszenie/Błąd