Rozmowa z prof. dr. hab. inż. Andrzejem Szaratą, dziekanem Wydziału Inżynierii Lądowej Politechniki Krakowskiej.
Monika Waluś: Czy zakopiance z Krakowa do Myślenic potrzebna jest dziś alternatywa?
Prof. Andrzej Szarata: Wszystko zależy od tego, w którą stronę ma się rozwijać system transportowy. Rzeczywiście, ten fragment zakopianki jest bardzo mocno przeciążony. Natężenia ruchu przekraczają 50 tys. pojazdów na dobę, a do tego teren jest bardzo gęsto zabudowany. Każdy, kto podróżuje tą trasą, zdaje sobie sprawę, że jest to odcinek dosyć niebezpieczny, zwłaszcza dla pieszych. Równocześnie jest to trasa, na której w zasadzie nie można już wiele poprawić czy zmienić. Do tego dochodzi problem wąskiego gardła, jakim jest węzeł zakopiański oraz Południowa Obwodnica Krakowa, gdzie dwa pasy ruchu są już niewystarczającym przekrojem, stąd plany dobudowy trzeciego pasa. Jeżeli chcemy wykorzystać możliwości i potencjał dalszego odcinka zakopianki, musimy fragment z Krakowa do Myślenic przebudować. Oczekiwania użytkowników co do przepustowości są olbrzymie, dlatego jedynym wyjściem jest budowa drogi w nowym śladzie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS