Podczas wspólnej konferencji z prezydentem Rosji przywódca Francji powiedział, że Władimirowi Putinowi “zostały przedstawione konkretne propozycje w sferze bezpieczeństwa”. Dodał, że w jego ocenie dla prezydenta Rosji “może to być powód do zaangażowania się we wcielenie ich w życie”.
ZOBACZ: Putin po spotkaniu z Macronem: NATO poucza nas, jak mamy organizować manewry
Podkreślił też: “naszym obowiązkiem jest współdziałać w imię przyszłości”. Jednocześnie zaznaczył, że “choć udało się znaleźć w kilku kwestiach dotyczących kryzysu wokół Ukrainy punkty zbieżne z Rosją, to jednak różnice w podejściu nadal się utrzymują”.
– Dostrzegam, że jesteście mocno ugruntowani w swym podejściu, które w wielu punktach odbiega od stanowiska strony europejskiej i zachodniej. Musimy mieć tego świadomość – powiedział Macron.
Macron: mamy wolę współpracy
Wyraził przy tym opinię, że nasilenie kontaktów dyplomatycznych w kontekście kryzysu wokół Ukrainy przyniesie owoce. – Razem, jestem tego pewien, osiągniemy rezultat, choć nie będzie to łatwe – zaznaczył podczas konferencji prasowej w Moskwie.
– Jesteśmy świadomi powagi sytuacji i konieczności znalezienia drogi do zachowania pokoju. Głęboko wierzę, że jest jeszcze czas – zapewnił Macron.
ZOBACZ: Wywiad USA: koszty agresji przeciwko Ukrainie mogą być wyższe, niż zakłada Władimir Putin
Macron zapewnił podczas konferencji o chęci pełnej realizacji porozumień mińskich oraz dalszej współpracy w formacie normandzkim. Stwierdził, że “kolejne dni będą decydujące i będą obfitować w ożywione dyskusje”. – Mamy wolę współpracy, by zagwarantować nowy porządek bezpieczeństwa w Europie – dodał. – Prezydent Putin zapewnił mnie o swojej gotowości zaangażowania się w tę logikę i chęci utrzymania stabilności – dodał prezydent Francji bez wyszczególniania tychże gwarancji.
Macron po spotkaniu z Putinem: za kilka dni znowu ze sobą porozmawiamy
Macron podsumował swoje propozycje następująco: “krótkoterminowa stabilność militarna, dzięki której dialog, jaki został zainicjowany między Rosją, Stanami Zjednoczonymi i Europejczykami będzie pozwalał na rozwiązanie napięć z myślą o bezpieczeństwie”. – Nie ma bezpieczeństwa dla Europejczyków, jeśli nie ma bezpieczeństwa dla Rosji – powiedział Macron, sygnalizując zrozumienie dla obaw Kremla w sferze bezpieczeństwa. Zarazem przypomniał Putinowi, że kraje bałtyckie, Polska i inne kraje europejskie mają “takie same obawy” o bezpieczeństwo, jak Rosja. Dodał, iż kraje te “czują, że (międzynarodowe) porozumienia zostały naruszone” wraz z rozmieszczeniem wojsk rosyjskich. – Musimy wspólnie odbudować te konkretne uregulowania, bo żyjemy po obu stronach wspólnych granic – przekonywał prezydent Francji.
ZOBACZ: Ambasador Ukrainy w Niemczech apeluje o broń. “To kwestia pokoju lub wojny!”
– Za kilka dni znowu ze sobą porozmawiamy – zapowiedział odnosząc się do swej planowanej wizyty w Kijowie. Dodał też: – Jestem pewien, że razem osiągniemy rezultat, choć nie będzie to łatwe – zaznaczył Macron.
Konferencja prasowa pokazała zdaniem francuskich komentatorów głębokie różnice między przywódcami, co potwierdzał napięty ton w wypowiedziach obu polityków zwłaszcza pod koniec konferencji.
“Jesteśmy na takim poziomie napięć, jakiego Europa nie znała od dziesięcioleci”
– Kto wierzy w Europę, musi wiedzieć, jak pracować z Rosją. Czy to jest łatwe? Nie. Czy takie zadanie jest niewdzięczne? Tak. Czy należy jednak je zarzucić? Nie (…) Towarzyszą nam spory, zakładamy jednak, że są nieuchronne – wyjaśnił Macron.
– Ukraina to kraj, u granicach którego, dyslokowano 125 tys. rosyjskich żołnierzy. To budzi naszą nerwowość – powiedział francuski prezydent. – Jesteśmy na takim poziomie napięć, jakiego Europa nie znała od dziesięcioleci – dodał.
ZOBACZ: Radosław Sikorski w “Graffiti”: Putin traktuje agresję na Ukrainę śmiertelnie poważnie
Pałac Elizejski zapewnił agencję AFP po konferencji prasowej, że obaj przywódcy znaleźli kilka punktów porozumienia, o których wspomnieli, ale których nie omówili podczas konferencji prasowej.
Według Paryża Moskwa zgodziła się w szczególności na wycofanie swoich żołnierzy po zakończeniu manewrów Zapad na Białorusi. Pałac Elizejski dodał również, że zobowiązaniem obu stron jest “niepodejmowania jakichkolwiek nowych inicjatyw wojskowych, co umożliwiłoby deeskalację.
Kwestie związane z rosyjską presją wojskową na Ukrainę oraz zagadnienia bezpieczeństwa nie były jedynymi, w odniesieniu do których strony zachowały odrębność stanowisk. Przywódcy Rosji nie zgodzili się również podczas konferencji w ocenie aktywności w Mali rosyjskich najemników z Grupy Wagnera związanej z Kremlem. Paryż ocenia tę obecność negatywnie jako czynnik destabilizujący sytuację w regionie, a zwłaszcza w Mali, gdzie władzę przejęli puczyści.
aml/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS