A A+ A++

Vatican News

Pandemia przyhamowała wiele międzynarodowych programów, które miały powstrzymać tę praktykę. Jak mówi Radiu Watykańskiemu bp Virgilio Pante, ordynariusz Maralal w Kenii, w walce z okaleczaniem dziewcząt i kobiet nie wystarczą same zakazy. Na tym polu najlepsze rezultaty przynosi edukacja.

„Rząd w Kenii zakazał okaleczania dziewcząt. Jest to surowo karane, można za to nawet pójść do więzienia. Wiemy jednak, że 99 proc. osób robi to nadal, w ukryciu, bo panuje opinia, że kobieta, która przez to nie przeszła, nie jest gotowa do małżeństwa. Nikt nie weźmie takiej dziewczyny za żonę. Istnieją oczywiście różnice między miastami, między tymi, którzy żyją w centrum, gdzie są szkoły, i tymi, którzy żyją na prowincji czy na sawannie, gdzie wszystko jest tak jak dawniej. W miastach, gdzie ludzie chodzą do szkoły, jest nowe pokolenie, które myśli inaczej i odrzuca te praktyki. Ale to mniejszość. Małżeństwa, które mają wykształcenie, są dobrze sytuowane, mają pracę, nie okaleczają już swoich córek. Organizują ceremonię, ograniczają się do małego nacięcia na udzie, aby upuścić trochę krwi. Trzeba bowiem wiedzieć, że tu nie chodzi tylko fizyczne okaleczenie, ale o inicjację, wprowadzenie do dorosłego życia, do małżeństwa.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProf. Kuna: Leczę z zakażenia Omikronem 90-latków
Następny artykuł“Kijów może upaść w ciągu 72 godzin”. Gen. Milley o sytuacji na Ukrainie