A A+ A++

Disney stara się naprawdę intensywnie rozwijać uniwersum Gwiezdnych Wojen. Po tym, jak dziewięć części głównej sagi dobiegło końca, wytwórnia zdaje się skupiać na serialach. Dostaliśmy przecież zakończenie “Wojen Klonów”, interesujące “Bad Batch”, stylizowane na anime “Visions” oraz dwa sezony “The Mandalorian” i pierwsze odcinki “Book of Boba Fett”. 

Ten ostatni zdaje się przy okazji minionych epizodów zaliczać dość spory zjazd, który spotyka się z dużą krytyką ze strony fanów. Wszyscy liczyli bowiem na produkcję, która zbliży się do poziomu przygód Mando, a dostają coś, co niestety stara się nudne odcinki przeplatać licznymi cameo. O ile krytycy to doceniają, o tyle wielu wielbicieli Star Wars zdaje się poirytowanych. 

Dość powiedzieć, że w ostatnich dwóch epizodach (piątym oraz szóstym) tytułowy Boba Fett pojawił się na ekranie na zaledwie minutę. I to sumarycznie. Trzeba przyznać, że jest to dość niewielka liczba i jeśli ktoś liczył, że dane mu będzie bliżej poznawać kultową postać, to może czuć się zawiedziony. Jak Wasze wrażenia? Oglądaliście? 

Boba Fett w ostatnich dwóch odcinkach #BookofBobaFett miał łącznie minutę czasu ekranowego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzechy. Media: prezydent nie poprze wysłania czeskich wojsk na wschodnią flankę NATO
Następny artykuł​Dawid Kubacki po brązowym medalu w Pekinie. “Piotrek mi to mówił”