Nie wesołe informacje płyną z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kętrzynie. Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się o skandalicznej wypowiedzi burmistrza Ryszarda Niedziółki podczas spotkania z pracownikami kętrzyńskiego MOPS-u. Do spotkania doszło na kilka dni przed XLIX Sesji Rady Miasta w Kętrzynie gdzie Niedziółka wraz ze swoją świtą radnych przyznali sobie wysokie podwyżki.
Spotkanie burmistrza wraz z pracownikami MOPS-u dotyczyło wynegocjowania podwyżek płac – warto wspomnieć, że z uzyskanych informacji pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kętrzynie ostatnią podwyżkę płac otrzymali za kadencji poprzedniego burmistrza – Krzysztofa Hećmana. Burmistrz Niedziółka podczas spotkania stwierdził, że miejska kasa nie ma wystarczających funduszy na podniesienie wynagrodzenia w tym roku, a przy okazji stwierdził, że „jeśli panie chcą być bogate, to powinny wyjść za bogatych mężów”. Słowa te wywołały oburzenie wśród pracownic MOPS-u.
Jeszcze więcej oliwy do ognia dodał fakt przyznania 20 stycznia, podczas XLIX Sesji Rady Miasta w Kętrzynie, wysokiego wynagrodzenia burmistrzowi oraz radnym. Wynagrodzenie Niedziółki wzrosło z 10 600 zł do 19 100 zł. Jest to wzrost pensji o 8500 złotych. Natomiast budżet miasta powiększył o 200 TYSIĘCY ZŁOTYCH finansowanie diet radnych – teraz radni miejscy kosztują mieszkańców Kętrzyna ponad 550 tysięcy złotych rocznie. Czy nie można było przeznaczyć tych 200 tys. złotych na podwyższenie płac pracownikom MOPS-u, którzy są obłożeni wieloma obowiązkami?
Przypomnijmy, że Niedziółka swoim zarządzaniem zadłużył Kętrzyn, a jego działa doprowadziły do stracenia przez miasto zdolności kredytowej. Również jest on odpowiedzialny za utratę 14 milionów złotych dofinansowania, które miały pójść na poczet ul. Ogrodowej i u.. Górnej w Kętrzynie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS