Dzisiaj, 4 lutego (12:05)
Warszawska spółdzielnia mieszkaniowa apeluje, by nie przyjmować masek ochronnych od nieznajomych osób. Wszystko za sprawą procederu, który miał mieć miejsce na jednym z warszawskich osiedli. Złodzieje – wykorzystując obecną sytuację pandemiczną – mieli „obdarowywać” mieszkańców maskami nasączonymi substancją odurzającą.
Spółdzielnia mieszkaniowa “Szaserów” ostrzega mieszkańców przed zagrożeniem. Według ogłoszeń, które zawisły w pobliżu budynków mieszkalnych, złodzieje znaleźli nowy sposób na to, by dostać się do mieszkań ofiar.
“Prosimy pod żadnym pozorem nie wpuszczać nieznajomych oraz nie przyjmować masek ochronnych od obcych osób” – apelują władze spółdzielni. Dlaczego?
Proceder, o którym mówi spółdzielnia, miał mieć miejsce na jednym z osiedli na warszawskiej Pradze-Południe. Oszuści mieli pukać do drzwi mieszkańców, podając się za osoby wysłane przez przychodnię rejonową. Nieznajomi ponoć nakłaniali lokatorów do przymierzenia masek ochronnych, tłumacząc, że ich działanie jest częścią akcji społecznej, mającej na celu przypomnieć ludziom, jak ważna jest codzienna profilaktyka.
Maseczki, które oszuści rzekomo nakładali na twarze mieszkańców, nasączone miały być substancją odurzającą.
Według ostrzeżeń spółdzielni złodzieje liczyli na to, że substancja uśpi lokatorów, a oni w tym czasie bez przeszkód będą mogli splądrować mieszkanie i wynieść z niego cenne przedmioty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS