A A+ A++
Wiadomość
filmy i seriale
4 lutego 2022, 14:08

Serial The Last of Us wprowadzi jedną zasadniczą zmianę w stosunku do oryginału. Produkcja HBO osadzona będzie w nieco innym przedziale czasowym.

Serialowa ekranizacja The Last of Us na pewno wprowadzi nieco zmian fabularnych w stosunku do oryginału. Nie da się przecież w pełni przełożyć medium, jakim są gry komputerowe na grunt produkcji rządzącej się całkowicie innymi zasadami.

Większość tego rodzaju różnić widzowie wyłapywać będą pewnie w trakcie emisji kolejnych odcinków, lecz o jednej wiemy już teraz. Produkcja HBO Max obejmować będzie bowiem inny przedział czasowy.

Serial The Last of Us wprowadzi zmiany w stosunku do oryginału - ilustracja #1

Źródło: Twitter

W grze studia Naughty Dog pandemia grzyba kordycepsa wybuchła w 2013 roku, a podróż Ellie oraz Joela przez postapokaliptyczne Stany Zjednoczone odbyła się w 2033 roku.

Serial cofnie zaś fabułę o 10 lat. W ekranizacji pandemia wybuchnie więc w roku 2003, a dwójka bohaterów spotka się w roku 2023.

Na pierwszy rzut oka zmiana ta nie powinna mieć szczególnie wielkiego wpływu na przedstawianą historię. Różnice mogą jednak tkwić w szczegółach.

Przeniesienie daty wybuchu epidemii o 10 lat wstecz może radykalnie wpłynąć na wygląd postapokaliptycznego świata. W szczególności tyczy się to wykorzystywanej ówcześnie technologii.

Czy rzeczywiście zmiana ta będzie miała większe znaczenie, ocenić będziemy mogli dopiero po premierze serialu. Ta odbędzie się zaś prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDodatkowe terminy zajęć na pływalni
Następny artykułCo ciekawego od dziś w kinie? Recenzja filmu „Oczy Tammy Faye”