Wabiony łatwym i szybkim zyskiem dzięki internetowej inwestycji w kryptowalutę, podał obcej kobiecie, która do niego zadzwoniła, wszystkie dane potrzebne do zaciągnięcia kredytu i przelewów. Zainstalował też program szpiegujący, bo o to prosiła. Efekt? Stracił blisko 100 tysięcy złotych.
Do dyżurnego chełmskiej komendy zgłosił się w minionym tygodniu 58-latek, który powiadomił o oszustwie metodą „na kryptowalutę”.
– Jak się okazało, jeszcze w listopadzie 2021 roku zadzwoniła do niego kobieta podająca się za analityka finansowego i zaproponowała inwestycję w wirtualną walutę. Mężczyzna przystał na to i przelał kilkaset złotych. Pod namową rozmówcy zainstalował program umożliwiający zdalną obsługę rachunku bankowego, podał też swoje dane osobowe i dane karty bankomatowej. W ten sposób oszuści, mając dostęp do jego bankowości elektronicznej, wypłacili z rachunku blisko 100 tysięcy złotych. Zdążyli też zaciągnąć dwa kredyty, a także dokonywali innych transakcji związanych z wpływem i wypłatą środków pieniężnych – informuje kom. Ewa Czyż, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Policjanci przestrzegają przed oszustami działającymi w sieci i dzwoniącymi do mieszkańców. – Apelujemy o zdrowy rozsądek oraz ostrożność przy wszelkich transakcjach internetowych. Przede wszystkim nie ulegajmy namowom obcych osób i nie instalujmy dodatkowych programów na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Chrońmy też swoje dane osobowe i nie przekazujmy ich nieznajomym. Pamiętajmy, że pomysłowość oszustów jest nieograniczona. Stosują przeróżne metody, chcąc wyłudzić od nas pieniądze – dodaje komisarz Czyż. (pc)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS