Star 660 z 1976 roku o numerze rejestracyjnym UFE 6352 za zabudową polowego warsztatu osprzętu SO-1/LOT to zabytkowy samochód poszukiwany przez Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Niestety zanosi się na to, że ciężarówkę spotkał najgorszy los…
Kłopoty dęblińskiego muzeum rozpoczęły się w 2014 roku. Wtedy Star 660 opuścił macierzystą kolekcję i w ramach użyczenia trafił na ekspozycję Wojskowej Izby Pamięci im. gen. Franciszka Kleeberga w Kocku. Umowa przewidywała powrót auta do Dęblina w październiku 2020 roku. Tak się jednak nie stało.
Star 660 nie wrócił do muzeum w Dęblinie
– Przez lata prezes stowarzyszenia utrzymywał, że samochód znajduje się w eksploatacji lub na warsztacie. Według jego relacji pojazd uczestniczył również w wielu zlotach pojazdów militarnych m.in. w Darłowie i Bornym Sulinowie – powiedział dziennik.pl Paweł Pawłowski, dyrektor Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. – Podczas zapowiadanych kontroli stanu zachowania pojazdu, prezes odwoływał wizytę pracowników naszego muzeum z powodu innych spotkań lub też wyjazdu za granicę. Obecnie, po kilku wezwaniach, utrzymuje, iż obiekt ten został zezłomowany, czyli bezpowrotnie zniszczony i nie ma możliwości jego zwrotu – wyjaśnił.
Jaka może być wartość muzealna tego zabytkowego samochodu? – Biorąc pod uwagę dobry stan w jakim został przekazany w 2014 roku, dzisiejsza wartość rynkowa to ok. 25 000 zł, wartości muzealnej w zasadzie nie da się wycenić – stwierdził Pawłowski