– Prace nad uchwałą krajobrazową Kielc ciągną się w nieskończoność. Co możemy zrobić, żeby ograniczyć ilość reklam szpecących miasto? Po pierwsze – zdjąć te, które „zdobią” miejskie budynki – przekonuje.
Trzy lata na dostosowanie
Rzeczywiście prace nad uchwała krajobrazową rozpoczęły się już w 2016 roku. Rok później projekt był niemal gotowy, odbyły się nawet konsultacje społeczne, ale ostatecznie przepisy nie zostały uchwalone. W czerwcu 2019 roku pisaliśmy: “Wszystko wskazuje na to, że jesienią kieleccy radni przyjmą na sesji tzw. uchwałę krajobrazową. Ma ona uporządkować chaos reklamowy w mieście”. Wtedy do rozwiązania zostały kwestie prawne. We wrześniu ubiegłego roku zakończyły się kolejne konsultacje, ale projekt wciąż nie trafił pod obrady rady miasta. – A jeżeli nawet uchwała zostanie przyjęta w obecnym kształcie, to da aż trzy lata na dostosowanie się do jej zaleceń. Oznacza, to że w Kielcach porządek dotyczący reklam zaobserwujemy za kilka lat – zauważa radny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS