A A+ A++

Zastal od początku grał szybko, nie zwlekał z konstruowaniem akcji, a to niemal zawsze wychodzi mu na dobre. 10 pkt z szybkiego ataku już w pierwszej kwarcie pozwoliło na jej koniec cieszyć się prowadzeniem 26:18, mimo że brakowało celnych prób dystansowych. 

Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.

Było o tyle łatwiej, że goście grali bez swojego najlepszego strzelca – Jaylena Barforda, który dostarczał średnio 23 pkt na spotkanie. Kilka godzin przed meczem dziennikarze podali informację, że Amerykanin zwiąże się kontraktem z Lokomotiwem Kubań. Wózek ciągnąć musiał więc w pojedynkę drugi z gwiazdorów Astany – rozgrywający Anthony Hickey, co zaowocowało sążnistą linijką na jego koncie: 33 pkt (na skuteczności13/19 z gry!), 10 asyst, 4 zbiórki. Hickey popełnił jednak aż 6 strat.

Zastal wygrał ten mecz siłą zespołu. Znakomicie funkcjonowały skrzydła. To właśnie David Brembly i Jarosław Zyskowski do przerwy mieli największy dorobek punktowy wśród zielonogórzan, obaj wrzucili po 10 oczek. Przed zmianą stron Zastal prowadził 48:38. Grali podstawowi zawodnicy, grała ławka i nawet Krzysztof Sulima wniósł coś dobrego na parkiet. Co ciekawe, już w pierwszej połowie trener przyjezdnych Darko Russa posłał na plac wszystkich swoich 12 zawodników, w tym młodzież.

Zielonogórzanie szalę zwycięstwa na swoją korzyść przeważyli w trzeciej kwarcie. Po wyjściu z szatni znów grali szybciej, odskoczyli na 17 oczek (64:47 po sześciu minutach gry). Komentujący mecz Radosław Spiak i Kosma Zatorski słusznie zauważali, że Zastalowi najwięcej korzyści przynosi właśnie “bieganie”, jak to się mówi w koszykarskim slangu. Nie jesteśmy silni fizycznie, ale za to zwinni i szybcy. Najwięcej pozycji generujemy, kiedy rywale nie zdążą ustawić obrony.

W końcówce Astana zbliżyła się dość niebezpiecznie, ale sytuację udało się opanować. Zastal wygrał 91:83, odniósł drugie zwycięstwo w tym sezonie ligi VTB. W kluczowych momentach ważne trafienia dołożył Nemanja Nenadić (19 pkt, 5 zbiórek, 5 asyst), a poza tym oddał tylko jedną próbę zza łuku, za co drużyna może mu tylko dziękować. 

LIGA VTB

ENEA ZASTAL BC ZIELONA GÓRA 91:83 BC ASTANA

Kwarty: 26:18 | 22:20 | 23:23 | 20:22

ZASTAL: Nenadić 19, Joseph 11 (1), Brembly 14 (1), Zyskowski 15 (2), Apić 12 oraz Mazurczak 7, Meier 2, Żołnierewicz 6 (1), Sulima 5, Jackson 0.

ASTANA: Hickey 33 (3), Marczuk 2, Bażin 3 (1), Tichonienko 6 (2), Spencer 12 oraz  Campbell 11 (3), Pan 3, Bałaszow 10 (2), Gawriłow 3. Murzagalijew, Aitkali i Szczerbak po 0. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOgnisko grypy ptaków w stadzie kaczek
Następny artykułJoanna Przetakiewicz po raz pierwszy o przyczynach rozstania z Janem Kulczykiem. “Takie życie potrafi cię przepalić”