Z kanadyjskiej ambasady w Kijowie wyjadą pracownicy, którzy nie pełnią priorytetowych funkcji, jak i pozostające jeszcze na Ukrainie rodziny dyplomatów – podało MSZ Kanady. Kilka dni wcześniej premier Justin Trudeau informował, że przedłuża wojskową misję szkoleniową na Ukrainie.
Jak przekazało kanadyjskie MSZ, władze tego kraju podjęły decyzję o czasowym wycofaniu z ambasady na Ukrainie swoich pracowników, którzy nie są niezbędni, oraz ich rodzin. Swój ruch tłumaczy “koniecznością dostosowania się do zmiany sytuacji” na Ukrainie.
ZOBACZ: Jens Stoltenberg: NATO nie planuje wysyłać jednostek bojowych na Ukrainę
Zapowiedziano równocześnie, że Kanada będzie wzmacniać zespół w ambasadzie w Kijowie o personel ekspertów w dziedzinach takich jak reforma sektora bezpieczeństwa, zarządzanie w sytuacjach konfliktu, reformy demokratyczne, serwis konsularny i dyplomacja. Ponadto ambasada Kanady na Ukrainie pozostaje otwarta.
Kanada przeznacza 340 mln dolarów kanadyjskich na pomoc Ukrainie
W miniony wtorek rząd Kanady zdecydował o wycofaniu z Ukrainy rodzin swoich dyplomatów ze względu na rosnące napięcie w związku z działaniami Rosji.
W środę premier Kanady Justin Trudeau poinformował o przedłużeniu wojskowej misji szkoleniowej na Ukrainie i przekazaniu Ukrainie wojskowego wyposażenia.
ZOBACZ: Media: w kancelarii prezydenta Czech zniszczono tajny raport ws. eksplozji w magazynie w Vrběticach
Bezpośrednia pomoc ma łączną wartość 340 mln dolarów kanadyjskich; wchodzi w to wyposażenie wojskowe takie jak systemy wywiadowcze, a także środki ochrony osobistej dla żołnierzy. Ukraina zwracała się do rządu Kanady o “broń defensywną”, przedłużenie misji wojskowej i sankcje wobec Rosji.
Część sumy zadeklarowanej przez Ottawę to środki na przedłużenie do końca marca 2025 operacji UNIFIER, którą Kanada prowadzi na Ukrainie od 2015 r., a która miała się zakończyć w marcu br.
wka/PAP/ polsatnews.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS