A A+ A++

A teraz taki cios w plecy. I to jeszcze niemiecka prasa. Najgorzej” – ironizuje wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, pokazując tytuł z publikacji serwisu gazeta.pl. „Niemiecka prasa: Prawicowy szczyt w Madrycie postawił się Putinowi” – czytamy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Jabłoński: Opozycja nie spodziewała się, że przywieziemy z Madrytu taką mocną, krytyczną wobec Rosji deklarację

CZYTAJ TAKŻE: Siemoniak, Müller i Fogiel. Gorąca wymiana zdań na Twitterze! „Pan widział deklaracje z Madrytu, czy tylko udaje?”

A teraz taki cios w plecy. I to jeszcze niemiecka prasa”

Platforma, opozycja, a także wiele mainstreamowych mediów robi wszystko, by po szczycie w Madrycie do PiS przylgnęła łątka rzekomej prorosyjskości. Jednak podwładni oraz sympatycy Donalda Tuska mogą czuć się rozczarowani, gdy przeczytają, co o deklaracji europejskiej prawicy piszą niemieckie media.

Zaraz, jak to?! Od kilku dni wszystkie piszące po polsku media głównego nurtu alarmowały, że w Madrycie spotkali się agenci Putina, że udział premiera @MorawieckiM w tym szczycie to zdrada Ukrainy…

— zwrócił uwagę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

A teraz taki cios w plecy. I to jeszcze niemiecka prasa. Najgorzej

— dodał.

Tekst oświadczenia jest w dużej części zgodny z polskim stanowiskiem”

Wiceminister udostępnił wraz ze swoim wpisem screen publikacji serwisu gazeta.pl pt. „Niemiecka prasa: Prawicowy szczyt w Madrycie postawił się Putinowi”.

Spotkanie partii prawicowych w Madrycie pomyślane było jako nagonka na UE. Napięta sytuacja na świecie spowodowała, że w deklaracji końcowej – zgodnie ze stanowiskiem Polski – zadziwiająco wyraźnie skrytykowano Rosję

— napisano w tekście przywołującym głosy z niemieckiej prasy.

„Sytuacja na świecie spowodowała, że w Madrycie rozmawiano także o innym, prawdopodobnie bardziej naglącym zagrożeniu dla Europy. Na zakończenie spotkania wydano oświadczenie z zadziwiająco wyraźnym przesłaniem w kierunku Rosji, chociaż rosyjski prezydent Władimir Putin nie został nazwany po nazwisku” – czytamy w „SZ”. W dokumencie potępiono „wojskowe akcje Rosji przy wschodnich granicach Europy, które zaprowadziły na próg wojny”. Mowa jest też o „zagrożeniach przez agresję z zewnątrz”. Jak zaznacza Janker, tekst oświadczenia jest w dużej części zgodny z polskim stanowiskiem

— czytamy.

Platforma próbuje strzelać do PiS. Jednak w arsenale ma co najwyżej kapiszony.

olnk/Twitter/gazeta.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEkwador dołączy do największych? Decydujące mecze
Następny artykułKupić mieszkanie czy wynająć? Oto jest pytanie