Sobotni konkurs Pucharu Świata w Willingen przebiegał pod dyktando warunków atmosferycznych. Dla kibiców było to słabe widowisko, o czym świadczą komentarze ekspertów.
PS
PAP/EPA
/ SASCHA STEINBACH
/ Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
W sobotę, w Willingen, odbyły się dwa konkursy jednoseryjne – najpierw kobiet, a później mężczyzn. Choć wiatr – w przypadku skoczków – pozwolił na dość sprawne rozegranie pierwszej rundy, warunki rozdawały karty na skoczni. Nie wszyscy mieli do nich szczęście – jak choćby Kamil Stoch, czy Karl Geiger.
Dopiero w przerwie, po pierwszej serii, Sandro Pertile i spółka zdecydowali się odwołać serię finałową. “Może się skończyć jedną serią. I chyba tak byłoby lepiej” – pisał Antoni Cichy, dziennikarz TVP Sport, jeszcze zanim ta decyzja została podjęta.
Może się skończyć jedną serią. I chyba tak byłoby lepiej.#skokoholicy #skijumpingfamily
— Antoni Cichy (@antonicichy) January 29, 2022
“A jednak, ktoś poszedł po rozum do głowy. Finałowa seria odwołana” – przyznał na Twitterze inny z dziennikarzy TVP, Patryk Pancewicz.
A jednak, ktoś poszedł po rozum do głowy. Finałowa seria odwołana. https://t.co/ebeGjKD54N
— Patryk Pancewicz (@PatrykPancewicz) January 29, 2022
O tym, jak bardzo był to loteryjny konkurs, świadczy grafika opublikowana przez Piotra Bąka ze skijumping.pl. Przedstawia ona to, jak w trakcie konkursu zmieniała się siła wiatru.
Dawno nie było, a myślę, że każdego dziś ciekawi to zestawienie. Wietrzne parabole tańczyły w #Willingen. Na żółto Polacy, na zielono zawodnicy zagraniczni w TOP 30, podkreślona TOP 10. #skijumpingfamily pic.twitter.com/RwrPCyiYB3
— Piotr Bąk (@bo0nkers) January 29, 2022
Nie zabrakło znacznie mocniejszych opinii. “Ten konkurs w Willingen to żart z dyscypliny” – napisał Michał Chmielewski z TVP Sport.
Ten konkurs w #Willingen to żart z dyscypliny. Koniec komunikatu, dobranoc #skijumpingfamily
— Michał Chmielewski (@chmiielewski) January 29, 2022
Polacy niestety nie zachwycili, a oczekiwania po piątkowym prologu były znacznie wyższe. Trudno jednoznacznie określić, jak bardzo warunki wpłynęły na ich postawę. Trudno też więc wyciągać jakiekolwiek wnioski.
“Z tego konkursu nie można wyciągać żadnych wniosków. Potwierdzili to nie tylko Polacy, ale między innymi Lanisek i Geiger” – uważa Adrian Lozio, prowadzący fanpage “Pod Narty”.
Najbardziej mnie śmieszą ci ludzie, którzy piszą teraz:
“Gdzie ten wasz Stoch”
“Piątek był przypadkiem”Z tego konkursu nie można wyciągać żadnych wniosków. Potwierdzili to nie tylko Polacy, ale między innymi Lanisek i Geiger. #skijumpingfamily
— Adrian Lozio (@AdrianLozio) January 29, 2022
W niedzielę o godzinie 15:15 odbędzie się drugi konkurs w Willingen. Wcześniej (godz. 13:30) rozegrany zostanie prolog.
Czytaj także:
– Wymowna reakcja Kamila Stocha po skoku. Wysłał specjalne pozdrowienia [WIDEO]
– Szok! Polscy skoczkowie zdyskwalifikowani!
ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!
Oglądaj skoki narciarskie w WP Pilot!
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyNiemcy
Willingen
PŚ w skokach narciarskich
Skoki narciarskie
Sporty zimowe
Włochy
Sandro Pertile
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS