Kolejne przypadki kradzieży drewna z lasu. Sprawcy stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie znów informuje o kradzieży drewna z lasu. Od początku roku doszło już do kilku takich przypadków. Leśnicy zaznaczają, że wśród nich były zdarzenia zagrażające bezpieczeństwu ludzi.

Leśnicy zauważają, że od pewnego czasu obserwuje się u sprawców kradzieży braki w umiejętności ścinania drzew. – Powoduje to bardzo groźne sytuacje, jak choćby ta niedawna z okolicy Krasnej w Nadleśnictwie Kołaczyce, gdzie pień ścinanej jodły rozłupał się i “uwięził” piłę ręczną służącą do kradzieży – przypomina Edward Marszałek, rzecznik RDLP w Krośnie.

Dodaje, że sprawcy, dotąd nieznani, mogą mówić o sporym szczęściu. – W przeszłości miały miejsce wypadki śmiertelne w trakcie próby kradzieży o podobnym charakterze – informuje.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło też niedawno na terenie Nadleśnictwa Brzozów.

Do miejsca usiłowania kradzieży drewna patrol Straży Leśnej trafił kierując się rozsypanymi świeżymi trocinami. Okazało się, że pień ścinanej przez złodziei jodły uwięził prowadnicę pilarki wraz z łańcuchem tnącym.

– Sprawcy, ratując samą pilarkę, odłączyli ją od urządzenia tnącego i zaniechali kradzieży – relacjonuje Edward Marszałek. Podkreśla, że ścięte, a wciąż stojące drzewo stanowiło zagrożenie dla ludzi. – Dlatego zostało przy pomocy ciężkiego sprzętu ściągnięte przez Służbę Leśną.

Złapani na gorącym uczynku

W miniony piątek (21 stycznia) po południu na terenie leśnictwa Pagorzyna (Nadleśnictwo Kołaczyce) zatrzymano na gorącym uczynku trzy osoby, które dokonywały zaboru wcześniej ściętych grabów.

– Strażnicy Leśni zastali sprawców podczas załadunku kłód na przyczepę przy pomocy ładowarki – informuje Edward Marszałek.

Byli to mieszkańcy miejscowości Belna koło Biecza. Postępowanie w ich sprawie prowadzi Straż Leśna. – Mężczyznom grozi grzywna, zapłata za wartość szkody oraz nawiązka w wysokości dwukrotnej wartości drewna, którego masę wyliczono na 2,6 metra sześciennego – informuje Edward Marszałek.

Autor: tom
Zdjęcia: Archiwum Straży Leśnej

Zgłoś naruszenie/Błąd