Wielkie zamieszanie wokół studniówki Zespołu Szkół nr 3 w Kielcach. Dyrekcja “Piłsudskiego” oficjalnie odcina się od organizacji imprezy.
Wydarzenie pierwotnie zostało zaplanowane na 29 stycznia w Hotelu Binkowskim. W związku z lawinowo rosnącą liczbą nowych przypadków zakażeń covid, dyrekcja postanowiła przełożyć imprezę na 26 lutego. Nowy termin spotkał się z dużym sprzeciwem części rodziców. Jak informuje wicedyrektor placówki, do sekretariatu przyszła niewielka grupa osób. – Spotkanie miało wyjątkowo nerwowy przebieg. Do rodziców nie trafiały żadne argumenty dotyczące bezpieczeństwa dzieci i zagrożenia ze strony koronawirusa. Tak jakby covid nie istniał. Pojawiły się nawet groźby pozwu zbiorowego przeciwko szkole. – informuje wicedyrektor ZSE nr 3 w Kielcach.
Dyrekcja szkoły chciała przesunąć termin wydarzenia w trosce o zdrowie uczniów i nauczycieli. Niespełna tydzień temu na studniówce organizowanej przez IV Liceum Ogólnokształcące w Kielcach jedna z osób była zakażona koronawirusem. Impreza zakończyła się dla uczniów kwarantanną.
Podobnej sytuacji chciała uniknąć dyrekcja “Piłsudskiego”. Jak informuje wicedyrektor placówki, decyzja o zmianie terminu była konsultowana z Kuratorium Oświaty oraz Piotrem Łojkiem, dyrektorem Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta Kielce. Jednak w związku ze sprzeciwem części rodziców, dyrekcja odcięła się od organizacji studniówki. Komunikat w tej sprawie znajduje się na stronie internetowej szkoły. Niektóre placówki jak np. Zespół Szkół Ekonomicznych w Kielcach całkowicie zrezygnowały z organizacji studniówki.
Duża część rodziców zgadza się z decyzją dyrekcji szkoły. Jak powiedziała nam mama jednego z uczniów – Nie zamierzam wysyłać swojego dziecka na prywatną imprezę bez udziału dyrekcji i nauczycieli. Kupiliśmy strój i zapłaciliśmy za udział w wydarzeniu. Ale uważam, że Pani dyrektor podjęła bardzo dobrą świadomą decyzję w oparci o troskę o nasze dzieci.
Za udział w studniówce rodzice płacili 450 zł od pary plus 150 opłaty za zdjęcia i wideo. Postanowiliśmy zapytać osobę z komitetu organizacyjnego studniówki, która była jedną z uczestniczek nerwowego spotkania w sekretariacie szkoły o zamieszanie wokół wydarzenia. Kobieta wprawdzie odebrała telefon ale bardzo szybko w niegrzeczny sposób zakończyła rozmowę.
– Ta pani zrobi wszystko, aby prywatna impreza odbyła się nawet bez dyrekcji i nauczycieli – powiedziała jedna z matek, która nie zamierza wysyłać swojego dziecka na studniówkę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS