A A+ A++

Słowo “foliarz” weszło do współczesnego obiegu i zadomowiło się. Pada w różnych dyskusjach najczęściej jako epitet wobec osób o określonych poglądach. Dla niektórych generowanie zastępów owych foliarzy jest niezłym biznesem – finansowym albo politycznym. Nie bądźmy jednak foliarzami. Ale ja chciałbym to osadzić w innym znaczeniu.

Foliarz na potrzeby tego wpisu to osoba bezrefleksyjnie korzystająca z foliowych opakowań. Piszę o tym nie bez przyczyny dziś, bo 23 stycznia to nieformalny Dzień Bez Opakowań Foliowych. Opakowań foliowych, plastikowych mamy wokół siebie całą masę na co dzień. Nikomu nie trzeba chyba tłumaczyć, że odpady z tworzyw sztucznych, w tym foliowe, są szkodliwe dla środowiska. Długo się rozkładają, zagrażają zwierzętom, potrafią zaszkodzić instalacjom kanalizacyjnym itd.

Zachęcam więc wszystkich, by taki Dzień Bez Opakowań Foliowych urządzać sobie zawsze. I wystarczy do tego niewiele. Kluczowe są nasze zachowania konsumenckie w sklepach. Idąc na zakupy bierzmy torby wielorazowe, miejmy oddzielne na owoce, warzywa i nie korzystajmy ze sklepowych woreczków. Kupując produkty zwracajmy uwagę jak są zapakowane. Po co kupować trzypak batoników zawiniętych w dodatkową folię, gdy można kupić trzy pojedyncze? To samo z wielopakami złocistego trunku. I już jedna warstwa opakowania mniej. Suma takich małych, rozsądnych decyzji pozwoli uzyskać całkiem niezły efekt, jeśli więcej z nas będzie tak robić.

Całkiem plastików nie wyeliminujemy z dnia na dzień. Więc nie unikniemy też opadów plastikowych. Tu też każdy może coś od siebie dać. Wystarczy prawidłowo segregować te odpady w domu. Warto przeczytać, co powinno trafiać do żółtego worka a co do czarnego (tak, niektóre powinny tam trafić). Każda gmina ma tutaj swoje regulaminy, informacja ta podawana jest na ulotkach dystrybuowanych przez firmy odbierające odpady. Właściwe rozdzielenie frakcji odpadów sprzyja odpowiedniemu odbiorowi i w efekcie zagospodarowaniu, co ostatecznie ma znaczenie dla kosztów systemu i ponoszonej przez mieszkańców opłaty. 

Jest to też niemałe pole do popisu dla samorządów, czego także w Dębicy bym sobie życzył. Końcem 2019 r. z inicjatywy klubu PiS Rada Miejska w Dębicy przyjęła stanowisko w sprawie przeprowadzenia akcji “Dębica bez plastiku”. Radni jednogłośnie zdecydowali, że miasto powinno promować postawy ekologiczne mieszkańców oraz samodzielnie dać przykład poprzez eliminowanie jednorazowych produktów plastikowych, promowanie spożywania wody z kranu zamiast butelkowanej, unikanie materiałów plastikowych w promocji miasta, skuteczne wdrożenie elektronicznego obiegu dokumentów itd. Możecie Państwo spytać władze jak im to idzie.

Nie bądźmy więc foliarzami!

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu:
Nie bądźmy foliarzami. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku “zgłoś”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOSTROWIEC: Pracowita niedziela strażaków
Następny artykułUkraińskie media: Andrij Szewczenko doszedł do porozumienia z PZPN