Siatkarze Projektu Warszawa bardzo dobrze rozpoczęli mecz z liderem PlusLigi i pierwszego seta wygrali z ZAKSĄ do 22. Potem jednak rozdrażnieni kędzierzynianie przejęli inicjatywę i rozbijając rywali do 15 wyrównali stan spotkania. Kolejne dwie partie również padły łupem niepokonanych w tym sezonie w PlusLidze podopiecznych trenera Cretu. ZAKSA wygrała w stolicy 3:1 i umocniła się na pozycji lidera ekstraklasy.
Spotkanie minimalnie lepiej otworzyli gospodarze, którzy za sprawą zagrań Dusana Petkovicia oraz Andrzeja Wrony prowadzili 5:2. Gdy atak w siatkę zanotował Bartłomiej Kluth, a David Smith dotknął siatki dystans wynosił już pięć punktów (5:10). Warszawianie przez dłuższy czas dość spokojnie utrzymywali przewagę, dopiero autowy atak Igora Grobelnego oraz blok na tym zawodniku, a także kontra w wykonaniu Aleksandra Śliwki spowodowały, że ZAKSA złapała z rywalami kontakt punktowy (15:16). Dwa asy serwisowe Grobelnego z rzędu ponownie pozwoliły Projektowi odskoczyć (20:16) i chociaż chwilę później tym samym odpowiedział Śliwka (18:20), to gospodarze dość pewnie triumfowali 25:22 po zepsutej zagrywce Kamila Semeniuka.
Porażka w premierowej odsłonie podrażniła kędzierzynian, którzy mocno weszli w drugą partię i szybko odskoczyli rywalom dzięki zagrywce Smitha (6:1). Przyjezdni ofiarnie i skutecznie grali w obronie, dokładali do tego mocne ataki oraz blok, co pozwoliło im na powiększenie dystansu (9:2). Warszawianie nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych przeciwników, nie pomogły im ani przerwy na żądanie trenera Andrei Anastasiego, ani pojawienie się na boisku Bartosza Kwolka i Jakuba Kowalczyka (9:18). Obraz gry obu ekip nie zmienił się już do końca seta – wysokie zwycięstwo kędzierzynian przypieczętowały dwa ataki Semeniuka (25:15).
Początek trzeciej partii również nie rozpoczął się po myśli gospodarzy – już w czwartej akcji kontuzji doznał Jan Fornal, natomiast po bloku na zastępującym go Kwolku oraz później na Petkoviciu, a także kontrze Semeniuka ZAKSA prowadziła 6:1. Tym razem jednak Projekt szybko zaczął odrabiać straty i po punktowej zagrywce Kwolka tracił do rywali tylko dwa “oczka” (4:6). Kędzierzynianie nie pozwolili przeciwnikom na wyrównanie, już w kolejnych akcjach odbudowali przewagę i po błędzie Grobelnego oraz bloku na Petkoviciu było 13:7. Gospodarze próbowali walczyć, ale brakowało im argumentów, by przeciwstawić się wicemistrzom Polski (11:17). W końcówce mocnymi atakami punktował Śliwka i wydawało się, że ZAKSA pewnie doprowadzi seta do końca (22:17), ale uderzenia oraz seria asów Janikowskiego pozwoliła Projektowi złapać z rywalem kontakt punktowy (21:22). Tylko na tyle było stołecznych stać – mocne uderzenie Semeniuka dało przyjezdnym piłki setowe, a już pierwszą z nich wykorzystał Smith, posyłając asa serwisowego (25:22).
Początek czwartej odsłony był najbardziej wyrównany spośród wszystkich, po stronie Projektu punktowali Petković oraz Janikowski, a po stronie ZAKSY Śliwka oraz Huber (7:7). Dopiero atak Kwolka oraz blok Angela Trinidada na Śliwce pozwoliły gospodarzom minimalnie odskoczyć (11:9). Taka sytuacja nie trwała długo, gdy kontrę wykorzystał Kluth było już po 11, a nieporozumienie Trinidada z Petkoviciem spowodowało, że dwa “oczka” więcej mieli goście (13:11). Warszawianie nie pozwolili im na powiększenie przewagi, gdy asa serwisowego zanotował Petković, a następnie wykorzystał on kontrę inicjatywa była już po stronie Projektu (17:16). Między zespołami toczyła się zacięta walka, jednak w końcówce przewagę zbudowali kędzierzynianie przy mocnej zagrywce Semeniuka (21:18). Podopieczni trenera Anastasiego nie byli już w stanie odrobić takich strat w tym momencie seta i ostatecznie ZAKSA triumfowała 25:19 po atakach Śliwki, Smitha oraz Klutha.
MVP: Norbert Huber
Projekt Warszawa – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3
(25:22, 15:25, 22:25, 19:25)
Składy zespołów:
Projekt: Trinidad (2), Wrona (7), Nowakowski (6), Petković (21), Grobelny (4), Fornal (5), Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk (1), Kwolek (8), Blankenau, Superlak (1) i Janikowski (6)
ZAKSA: Janusz (2), Kluth (13), Śliwka (18), Semeniuk (15), Smith (7), Huber (12) Shoji (libero) oraz Rejno, Staszewski (2) i Kalembka
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS