Blokada konserwatora dotyczy trzech z czterech lokalizacji, które gdański magistrat wytypował do zabudowy: Podwale Staromiejskie, Podwale Przedmiejskie i Targ Węglowy. O wątpliwościach Igora Strzoka pisaliśmy już w październiku.
Konserwator wysłuchał społeczników
– Uzasadniając podjęte decyzje, konserwator wziął pod uwagę wątpliwości, m.in. jak tak wielka inwestycja w centrum Głównego Miasta wpłynie na okoliczne zabytki – wyjaśnia Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego konserwatora zabytków. – Nie wiemy też, jaki wpływ będzie miała na poziom wód gruntowych, których to wahania najprawdopodobniej doprowadziły do spękań w bazylice św. Mikołaja.
Planowane w Gdańsku parkingi kubaturowe Gazeta Wyborcza
Wśród społeczników i niektórych mieszkańców najwięcej obaw budziły plany wzniesienia parkingu przy Podwalu Staromiejskim. – Najmocniej ingeruje w zieleń, bo będzie wiązał się z wycinką zdrowych drzew – alarmował na początku grudnia Wojciech Rudnicki, radny dzielnicy Śródmieście.
Zapewnienia inwestora, że po wybudowaniu parkingu zieleń tam wróci, mieszkańców nie przekonały. Na początku grudnia do Urzędu Miejskiego wpłynęła petycja obrońców drzew. Podpisało ją prawie 600 osób.
Władze miasta na razie nie komentują sprawy
Plany budowy parkingów kubaturowych w centrum Gdańska sięgają roku 2003. Wtedy radni przegłosowali projekt zagospodarowania przestrzennego, umożliwiający ich powstanie. Umowę na budowę czterech parkingów z firmą Immo Park włodarze podpisali w 2016 r. Zgodnie z nią na Targu Węglowym, Podwalu Przedmiejskim i Podwalu Staromiejskim samochody mają zjeżdżać pod ziemię. Natomiast przy ul. Długie Ogrody ma powstać czterokondygnacyjny parking naziemny. Do wartej 166,2 mln zł inwestycji miasto dopłacić ma 41,6 mln zł.
Władze Gdańska mogą odwołać się od decyzji Strzoka. Na razie nie komentują sprawy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS