A A+ A++
  • Bimota pokazała dziwne, zielone zdjęcie z całym mnóstwem jakichś przegubów.
  • Rozwiązanie przypomina trochę szkice patentowe Kawasaki J Concept.
  • Rolę awangardy u Kawasaki ma Bimota, więc to pewnie Rimini pracuje nad rozwinięciem pomysłu Akashi.

Kiedy Yamaha pokazała Nikena – trójkołowca opartego na modelu MT-09, stało się jasne, że trzecie koło u wozu stanie się wkrótce domeną nie tylko miejskich skuterów, ale też motocykli. Przyznajemy, że nie do końca pojmowaliśmy jak dwa koła z przodu mogłyby zachęcić kogoś do zakupu takiego pojazdu. Z czasem okazało się, że nie tylko my mamy z tym problem. I choć Niken nie odniósł oczekiwanego sukcesu, znalazła się na tyle duża grupa jego użytkowników, że można mówić o pewnym potencjale takiej konstrukcji.

Niewątpliwą zaletą dwóch przednich kół może być poczucie podróżowania motocyklem większym niż wskazywałyby na to jego wymiary. Rozbudowany front daje wrażenie jazdy dużym turystykiem, co z pewnością wielu motocyklistów lubi. Dodatkowo dwa koła dają lepszą przyczepność niż jedno, nawet jeśli mają nieco mniejszą średnicę niż standardowe koło w motocyklu.

Temat trójkołowców jest, jak widać, interesujący dla producentów, choć popularność zyskuje szczególnie w segmencie skuterów (Piaggio MP3, Yamaha Tricity, Peugeot Metropolis). Nad wdrożeniem takiego rozwiązania w motocyklu myśli od dłuższego czasu Kawasaki. Pokazany w 2013 roku J Concept miał trzy koła, geometrię, która zmieniała się w zależności od trybu jazdy i połączone drążkiem wahliwym podwójne pchane wahacze sterowane dwoma oddzielnymi końcówkami kierownicy.

Sęk w tym, że rolę awangardy w Kawasaki Motors pełni od niedawna marka Bimota. I to właśnie z nią najprawdopodobniej skojarzony będzie przygotowywany od lat projekt J Concept. Opublikowane na instagramie Bimoty zdjęcie przedstawia prawdziwą orgię przegubów, co może wskazywać, że będzie to bardzo ważny element nowego motocykla. Tak skomplikowany układ może zostać zastosowany w przednim zawieszeniu, na przykład dla osadzenia dwóch kół na pchanych wahaczach.

Na takie rozwiązanie wskazywać mogą patenty złożone przez Kawasaki w 2018 roku. Pokazano tam szkic zawieszenia wykorzystującego rozwiązanie podobne do tego pokazanego na zdjęciu Bimoty. Być może to, co oglądamy jest zatem produkcyjną wersją tamtej koncepcji. Niestety, aby przekonać się jak będzie wyglądać finalna wersja pojazdu, będziemy musieli poczekać. Po drodze będziemy zapewne bombardowani kolejnymi tajemniczymi zdjęciami.

Przeczytaj także: Kawasaki J Concept.

zobacz galerię

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGórka-Winter: Brytyjczycy mogli wiedzieć, że Niemcy odmówią
Następny artykuł“Nawozy podrożały ponad 300 proc.” Protest rolników w Zachodniopomorskiem