A A+ A++

FIFA ogłosiła wczoraj wyniki plebiscytu na najlepszego piłkarza sezonu 2020/21. Wygrał, i tak powinno być w każdym plebiscycie obejmującym ten okres (również w tym organizowanym przez France Football), Robert Lewandowski.
Ktoś jeszcze pamięta jak byli ubrani w Paryżu piłkarze, którzy się tam pojawili? Generalnie bardzo elegancko.
Wczoraj było z tym ciut luźniej, ale to dlatego że, oprócz Ronaldo, żaden czynny piłkarz nie przyjechał na wręczenie nagród. Gala odbywała się więc na pół zdalnie. Tym niemniej wszyscy wyróżnieni, a ci najbardziej to już w ogóle, byli jak wynajęci z domu mody.
I był wyjątek. Leo Messi, który dowiedział się, że nie wygrał plebiscytu, był ubrał się jak pajac. W pierwszej chwili nawet pomyślałem, że to lider Chłopców.B. Ale nie. Kałamagi przed kamerę nie zaproszono. A szkoda, bo na pewno byłoby mniej smętnie niż z Messim w tle.
Nie wiem co chciał sobą wyrazić Leon? Pogardę dla jedynej możliwej, z obiektywnego punktu widzenia, decyzji? A może myślał, że wzorem Żabojadów, FIFA też będzie próbowała wciskać kit, że białe jest czarne, a czarne białe?
Uważam Messiego za najlepszego piłkarza w historii. I za jednego z najinteligentniejszych piłkarsko osobników parających się tym zawodem. Natomiast nie pierwszy raz udowodnił, że jego inteligencja i kultura pozaboiskowa nie idą z tymi stricte piłkarskimi w parze.
A Robert, jak zwykle, zrobił naszemu krajowi wspaniałą reklamę. I to nie tym, co tam wcześniej ustrzelił, ale tym, jak się zachowywał. Jak ich tak porównuję, to zaczynam się modlić, żeby Robert już więcej tej nagrody nie zdobył. No bo pomyślmy.  Się chłop przyzwyczai, w piórka obrośnie, zacznie zachowywać jak Messi i tylko wstydu człowiekowi narobi. To może lepiej starczy?

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzy polskie skrzydła mogą hulać? Nie za bardzo…
Następny artykułKamil Majchrzak: Taktykę dostosowałem do swojego stanu zdrowia