A A+ A++

Numer jeden światowego tenisa Novak Djokovic trafił w sobotę do aresztu administracyjnego w Melbourne, gdzie ma oczekiwać na decyzję sądu w sprawie jego wniosku o zablokowanie deportacji – poinformowali prawnicy serbskiego tenisisty.

CZYTAJ TAKŻE:

-Australijski rząd po raz drugi cofnął wizę Djokovica! Zdaniem ministra niezaszczepiony Serb może „stanowić zagrożenie”

-Djokovic wyjaśnia zamieszanie z wjazdem do Australii: „To ludzki błąd i na pewno nie był celowy”; „Żyjemy w trudnych czasach”

Cofnięcie wizy Djokovica

W piątek minister ds. imigracji Australii Alex Hawke poinformował, że rząd po raz drugi cofnął wizę Serba.

Obecność w Australii Djokovica, który nie jest zaszczepiony przeciwko Covid-19, może wywołać nastroje antyszczepionkowe

— oświadczył Hawke po ponownym przesłuchaniu Serba przez służby imigracyjne i zasugerował, że Djokovic powinien zostać wydalony z Australii.

Sąd federalny ma rozpatrywać sprawę Djokovica w niedzielę, a początek rozprawy zaplanowano na godzinę 9:30 czasu lokalnego.

Sąd w Melbourne nakazał natychmiastowe wypuszczenie tenisisty

Mający na koncie dziewięć triumfów w rozgrywanej w Melbourne imprezie zawodnik z Belgradu w poprzedni wtorek poinformował, że otrzymał zwolnienie lekarskie z obowiązkowego szczepienia przeciwko COVID-19 i rusza w podróż do Australii. Służby graniczne cofnęły jednak jego wizę i prosto z lotniska został zabrany do hotelu, gdzie są zakwaterowane także osoby ubiegające się tam o azyl.

W poniedziałek sąd w Melbourne nakazał natychmiastowe wypuszczenie słynnego tenisisty. Jego prawnicy we wniosku złożonym w sobotę argumentowali, że został on zwolniony z obowiązku szczepienia ze względu na pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, który uzyskał 16 grudnia.

aja/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPomorskie cmentarze w obiektywie
Następny artykułErling Haaland odpalił “bombę”. “Pewne rzeczy wydarzą się teraz”