A A+ A++

Difenbachia (z łac. Dieffenbachia) nie lubi ostrych promieni słonecznych, woli półcień, a latem intensywne podlewanie i nawilżanie liści. Uprawiając tę piękną roślinę w domu, należy jednak uważać na jej trujące właściwości. Zobacz, jakie choroby i odmiany może mieć dieffenbachia oraz jak wygląda jej uprawa w doniczce.

Spis treści

Nazwa dieffenbachii pochodzi od cesarskiego ogrodnika, który uprawiał ją na wiedeńskim dworze. To roślina pochodząca z tropikalnych lasów brazylijskich, a w domach uprawiana jest od ponad 150 lat.

Difenbachia może sięgać od kilkudziesięciu centymetrów do nawet 2 metrów wysokości, a jej ozdobą są duże, owalne liście, nakrapiane biało lub żółto. W dogodnych warunkach może szybko przyrastać – nawet 30 cm rocznie. Kwitnie bardzo rzadko i zaleca się usuwanie kwiatów, żeby nie osłabiały rośliny.

Przeczytaj również:

  • Difenbachia pstra (Dieffenbachia picta) – sięga do 100 cm wysokości, ma jasnozielone liście z nieregularnymi, białymi plamami.
  • Dieffenbachia maculata – dorasta do 200 cm, ma zielone liście w kremowe plamy.
  • Difenbachia wspaniała – z zielonymi liśćmi nakrapianymi nielicznymi, białymi plamami i z grubym, białym nerwem głównym.
  • Dieffenbachia bausei – z zielono-żółtymi liśćmi o długości pokrytymi ciemnozielonymi plamami, które zlewają się z brzegiem liścia w tym samym kolorze.
  • Dieffenbachia seguiny – ma ciemnozielone, biało-nakrapiane liście.
  • Dieffenbachia amoena – ma ciemnozielone liście z poprzecznymi, żółtymi smugami.

Najczęstsze choroby i szkodniki dotykające difenbachię to:

  • szara pleśń – jedna z najczęstszych chorób grzybowych, której objawem jest szary, puszysty nalot i brunatne plamy na łodygach rośliny,
  • wełnowce – na roślinie widać owady otoczone białą, wełnistą wydzieliną,
  • przędziorki – szkodniki te sprawiają, że na górnej powierzchni liści pojawiają się mozaikowate przebarwienia (początkowo wzdłuż nerwów, potem obejmują cały liść).

Regiodom poleca poradnik:

Dieffenbachia lubi miejsca jasne lub półcieniste, ale nie przepada za bezpośrednim wystawianiem na słońce, bo dostaje od tego plam oparzelinowych. „Przyzwyczaja się” do miejsca, w którym stoi. Rozproszone światło dobrze wpływa na tworzenie wzorków na roślinie. Jeśli w miejscu, gdzie stoi jest ciemno, jej liście i wzory na nich bledną. 

Wiosną – kiedy roślina intensywnie rośnie – potrzebuje dużej wilgotności powietrza i ciepła (od 20 do 25°C), zimą wystarczy jej 15–18°C. To roślina lubiąca wilgoć – w przeciwnym wypadku usychają jej brzegi liści. Wiosną i latem trzeba ją podlewać nawozem wieloskładnikowym, szczególnie intensywnie w okresie wzrostu, czyli wiosną. 

Latem należy kwiat podlewać obficie, dwa lub trzy razy na tydzień, a dodatkowo codziennie skrapiać liście wodą. Doniczkę można ustawić na podstawce z mokrymi kamykami. Zimą wystarczy podlewanie raz w tygodniu. Zakurzone liście difenbachii czyścimy mokrą szmatką.

Raz do roku – najlepiej wiosną – dieffenbachię trzeba przesadzić do większej doniczki z ziemią nasyconą nawozami. Roślina preferuje ziemię próchniczną, lekko kwaśną z dodatkiem torfu lub ziemię uniwersalną.

Także wiosną można ją rozmnażać, przez oddzielanie pędów u nasady łodygi, najczęściej z sadzonek wierzchołkowych. Sadzonki dieffenbachii z 2–3 parami liści wkładamy do ziemi. 

Największy problem z utrzymaniem ładnej difenbachii w domu dotyczy utraty dolnych liści – roślina staje się ogołocona i brzydka. Aby temu zapobiec, w czasie gdy roślina staje się zbyt wysoka, a gruba łodyga powoli się ogołaca, ścinamy jej wierzchołek. Z pozostałego pnia wyrosną nowe pędy.

Diffenbachia jest rośliną toksyczną. Roślina jest szczególnie niebezpieczna dla dzieci oraz zwierząt domowych. Wprawdzie, wbrew obiegowej opinii, nie zawiera strychniny, jednak w jej soku znajdują się inne substancje o działaniu toksycznym i drażniącym (m.in. kryształki szczawianu wapnia). Kontakt z nimi może powodować zatrucia oraz silne podrażnienia. Trzeba uważać, żeby sok difenbachii nie dostał się do oczu, nosa lub ust, ale także także nie miał bezpośredniego kontaktu ze skórą. Dlatego prace pielęgnacyjne dieffenbachii powinno wykonywać się w rękawiczkach ochronnych.

Niebezpieczne jest zjedzenie fragmentu rośliny. Spożycie difenbachii może prowadzić do wielu problemów, na przykład do mdłości, biegunki, zaburzeń rytmu serca i paraliżu.

Jeżeli jednak dojdzie do zatrucia i wystąpi gwałtowna reakcja na roślinę, to należy szybko skontaktować się z lekarzem.
Sam kontakt z rośliną na przykład, gdy zostanie ona uszkodzona, może wywołać stan zapalny skóry. Objawami będą swędzenie, pieczenie, zmiany skórne i pęcherze. Mogą one występować do 24 godzin. Gdy sok rośliny trafi do oka, to poczujemy silny ból. Mogą też pojawić się wrażliwość na światło, skurcze powiek oraz łzawienie. Objawy te są czasowe, jednak mogą trwać przez kilka miesięcy. Jeżeli dojdzie do kontaktu rośliny z błonami śluzowymi jamy ustnej, to zostaną one silnie podrażnione. W efekcie pojawić się może silny ból, obrzęk i drętwienie. A w miejscu bezpośredniego kontaktu wystąpią pęcherze. Dostanie się soku roślin do strun głosowych może doprowadzić ich paraliżu, przez co następuje utrata zdolności mówienia (nawet przez 10 dni).

Ta roślina jest samowystarczalna:

Wideo

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Polska zyskuje na pandemii”. Burza w sieci. Emilewicz przeprasza
Następny artykułFilip Czeszyk o Lex Czarnek: Walec jedzie dalej