A A+ A++

W swoim pierwszym spotkaniu podczas mistrzostw Europy w piłce ręcznej mężczyzn reprezentacja Polski pokonała w Bratysławie Austrię 36:31. Po spotkaniu trener “Biało-Czerwonych” Patryk Rombel przyznał, że mecz kosztował go mniej nerwów niż to, co działo się bezpośrednio przed spotkaniem.

Polacy przed meczem z Austrią przeżywali prawdziwy horror, bo po raz kolejny musieli bardzo długo czekać na wyniki testów na koronawirusa, które miały zadecydować o tym, kto będzie mógł wystąpić w pierwszym meczu mistrzostw Europy. Na szczęście “Biało-Czerwoni” mogli przystąpić do tego starcia w komplecie, choć kosztowało ich to sporo nerwów.

Patryk Rombel: To straszne siedzieć i czekać, czy jedziemy na mecz, czy do domu

– Dziś rano po raz kolejny dostaliśmy polecenie wykonania testów, które nie były zaplanowane. Musieliśmy jechać na testy, bo tak jak już mówiłem, chcemy zrobić wszystko by być pewni, że jesteśmy gotowi, że możemy grać. Nikt z nas nie ucieka od tego, by się testować. Jednak ponownie czekaliśmy do 17.30, bo dop … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMedia o “winnych piątkach” w pandemii. Na Downing Street co piątek miały odbywać się alkoholowe spotkania
Następny artykułŚmierć przy budowie kanalizacji. Nie żyje 29-letni strażak ochotnik z Sędziszowa Młp.