A A+ A++

Jeszcze przed pandemią Agnella zainwestowała miliony złotych w nowe linie technologiczne do produkcji przędzy wełnianej, co pozwoliło na wielokrotne zwiększenie mocy przędzalni.

Dobrą passę fabryki przerwał koronawirus – lockdowny i zakaz podróży służbowych spowodowały znaczny spadek sprzedaży wełnianych wykładzin, których głównymi odbiorcami są ekskluzywne, pięciogwiazdkowe hotele na całym świecie.

– O ile sprzedaż dywanów utrzymała się na podobnym poziomie, to rynek wykładzin praktycznie zamarł – opowiada Michał Miłoszewski, dyrektor zarządzający spółki Brintons Agnella. – Jednak nawet wtedy nie traciliśmy czasu i z myślą o wzmocnieniu firmy w przyszłości rozpoczęliśmy kolejny proces inwestycyjny – tym razem w zwiększenie mocy farbiarni. Dzięki temu też udało się nam utrzymać poziom zatrudnienia w tym trudnym czasie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa siłowni pojawiła się w czarnych legginsach. “Gwiazdeczka”
Następny artykułZapytaj eksperta o zmiany w świadczeniach i składce zdrowotnej