A A+ A++

Jesień zbliża się wielkimi krokami, co zauważalnie skraca nam długość dnia i jednocześnie czas, kiedy to w warunkach dobrej widoczności możemy wybrać się na trening. Okres jesienno-zimowy zresztą przynosi nie tylko krótszy dzień, bo wszechobecna szarość i coraz częstsze pochmurne dni generalnie pogarszają naszą (czyt. kolarzy) widoczność na szosach. W tym momencie roku powinniśmy więc wyjątkową uwagę przywiązać do poprawy naszej widoczności na drodze, a nic nie uczyni tego bardziej skutecznie, niż jakościowe oświetlenie rowerowe.Powyższy wstęp uczyniliśmy oczywiście w związku z głównym przedmiotem tego artykułu, którym jest zestaw lamp rowerowych marki Büchel – mowa o komplecie oznaczonym jako BLC 820. Zanim jednak przejdziemy do meritum, warto przybliżyć nieco “sylwetkę” samego producenta, bo zdecydowanie jest tu o czym opowiadać. Büchel jest niemieckim producentem, który swoim stażem działalności zawstydziłby niejednego największego producenta rowerów – otóż w przyszłym roku firma stacjonująca w mieście Fulda świętować będzie swoje 100-lecie! Niemiecka marka w początkach swojej działalności skupiała się na tworzeniu części rowerowych, a wraz z upływem czasu rozwijała gałęzi swojej działalności – od połowy lat 90 Büchel tworzy oświetlenie rowerowe i obecnie można z czystym sumieniem powiedzieć, że niemiecka marka uchodzi za jednego z najbardziej cenionych ekspertów w tworzeniu właśnie lamp rowerowych.      Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka – Büchel działając na rynku niemieckim musi spełniać normy tamtejszego prawa o ruchu drogowym, które to jest jednym z najbardziej surowych w Europie. Za powyższym ma iść słynna, niemiecka jakość – cechą charakterystyczną Büchela jest podawanie mocy swoich lamp w luxach, a nie lumenach – jak wiadomo to te drugie są najbardziej powszechną miarą mocy lamp rowerowych. Taki a nie inny wybór miary uzasadnia się w Buchelu tym, że luxy lepiej oddają skuteczność oświetlania drogi, na którą to z kolei składa się nie tylko moc samej lampy, ale i jakość jej luster – a te Büchel mocno dopracował. Producent w wielu punktach sygnalizuje też, że ich lampy są skonstruowane tak, aby nie oślepiać osób jadących z naprzeciwka. Kolejnym punktem na liście cech wskazujących na wysoką jakość lamp Büchela może być fakt stosowania w lampach diód uznanej marki OSRAM. Tyle tytułem wstępu – czas na sprawdzenie, jak Büchel powyższe założenia wciela w praktykę.      Pierwsze wrażeniaW zestawie z lampą przednią Büchel BLC 820 dostajemy także tylną lampkę Duo LED. Obie lampy są ładowane przez USB, a piszemy o tym dlatego, że firma z niemieckiej Fuldy ma w swojej ofercie także bardzo dużo popularnych lamp zasilanych dynamem, więc część z Was mogłaby mylnie się zasugerować, że i nasze lampy napędza rowerowa prądnica. Otóż nie – obie lampki posiadają zintegrowane akumulatory litowo-jonowe. Bateria przedniej lampy ma pojemność 2000 mAh (czas ładowania – 5,5 h), z kolei tylna lampka Duo ma mniejszy akumulatorek o pojemności 320 mAh (czas ładowania to 3,5 h). Przy tej okazji warto też wspomnieć, że w lampach Büchela mocowanych na stałe producent stosuje fajne rozwiązanie “STOP TECH”, które jest niczym innym, jak światłem stopu (moc świecenia lamp zwiększa się podczas hamowania) – w naszym modelu lampy tylnej DUO tej funkcji nie znajdziemy.        Opakowanie naszego zestawu skrywa w sobie dwa mocowania lamp – oba do roweru przytwierdzamy za pośrednictwem elastycznych, gumowych pasków, które są zdecydowanie uniwersalnymi. Jeśli posiadacie bardzo szerokie kierownice lub sztyce aero, to przed zakupem warto przymierzyć, czy gumowa obejma Büchela będzie wystarczająco długa, bo nie mamy w zestawie do dyspozycji różnych długości obejm, a te stanowią z uchwytem integralną całość. W zestawie nie zabrakło oczywiście kabelka micro USB do ładowania lampek oraz instrukcji obsługi – ta w naszym egzemplarzu targowym była dostępna tylko w języku niemieckim, jednak jak się szybko okazało, nie był to żaden problem, bo lampy Büchela są bardzo łatwe i intuicyjne w obsłudze (a swoją drogą w polskiej dystrybucji dostępna ma być już instrukcja w języku polskim).      Lampa przednia BLC 820To zdecydowanie główny bohater testowanego zestawu. Od pierwszego kontaktu z tym produktem widać, że jest on po prostu dopracowany jakościowo. Poziom wykonania stoi na wysokim poziomie, a sama lampa wygląda nowocześnie i solidnie. Na górze lampy spotkamy jeden przycisk, za pośrednictwem którego przeklikujemy przez poszczególne programy mocy – pierwsze kliknięcie załącza lampę w trybie auto, w którym to lampa wykorzystuje ulokowany w górnej części sensor światła. Poprzez sensor BLC 820 automatycznie dobiera moc świecenia do warunków otoczenia. Sensor działa z wysoką czułością i szybko reaguje na zmiany naświetlenia, dlatego tryb auto uznajemy za dopracowany i zdecydowanie przydatny. Drugie kliknięcie ustawia lampkę w trybie 80 luksów, co stanowi moc maksymalną lampy – pracując w takim programie po upływie 2 godzin i 20 minut wskaźnik naładowania akumulatora zaczyna migać na czerwono, co oznacza oczywiście niski stan baterii (w najmocniejszym trybie przy sygnalizacji niskiego naładowania akumulatora lampa pracuje jeszcze około 40 minut, więc łącznie otrzymujemy około 3 godzin pracy do pełnego rozładowania). Trzeci klik – lampa pracuje w trybie 40 luksów (czerwony wskaźnik zacznie mrugać po upływie około 330 minut), czwarty klik załącza program 15 lumenów (niski stan naładowania baterii zostanie zasygnalizowany po 710 minutach). W górnej części korpusu spotkamy 2 wskaźniki – wspomniany już powyżej wskaźnik naładowania akumulatora stanowią ułożone w linii diody led (świecące na zielono), z kolei równoległe do nich niebieskie diody informują o poziomie mocy, z jaką działa lampa (jednocześnie jest to zatem informacja o poziomie mocy, na jakiej aktualnie pracuje BLC 820, bo w trybie auto wskaźnik zmienia się w zależności od poziomu naświetlenia otoczenia). Z tyłu korpusu znajdziemy dobrze zabezpieczone przed wodą gniazdo do ładowania lampy, jednak co trzeba podkreślić – lamp nie da się jednocześnie ładować i używać podczas jazdy.        Tak naprawdę najważniejszą cechą korpusu BLC 820 jest jego kształt, który rozszerza się w kierunku klosza. Korpus w górnej części klosza jest zakończony prostą linią, która to stanowi swojego rodzaju odcięcie pola padania światła. Powyższe ma na celu zapobieganie oślepiania nadjeżdżających z naprzeciwka pojazdów i innych rowerzystów. Czy to działa? Tak! Zgodnie w redakcji przyznaliśmy, że testowana lampa Büchela o wiele efektywniej zapobiega oślepianiu osób nadjeżdżających z naprzeciwka, niż spora część testowanych do tej pory lamp. Powyższe niemiecki producent osiąga nie tylko przez zastosowanie prostej krawędzzi na górze, ale także poprzez samą konstrukcję klosza – dioda jest w BLC ulokowana na górze korpusu i skierowana tak naprawdę w dół. Oznacza to, że tak naprawdę cały strumień światła stanowi tu wiązka odbita od lustra lampy, co także ma wpływ na to, że BLC 820 nie oślepia osób nadjeżdżających z naprzeciwka. Büchel na analizowanym powyżej polu zbiera sporo punktów i nie ma się czemu dziwić, skoro lampy firmy z Fuldy bez problemu zaliczają niemieckie atesty związane z bezpieczeństwem w ruchu drogowym. Warto też dodać, że korpus testowanej lampy nie ma tendencji do przegrzewania się, a dobre odprowadzania ciepła zawsze wiąże się z poprawą żywotności lamp, więc tu także Büchel punktuje.Ważnym elementem klosza są też jego boczne segmenty, które naturalnie poprawiają naszą widoczność z boku, co przydatne jest na wszelkiej maści skrzyżowaniach. Co jednak najważniejsze – podczas użytkowania BLC 820 na własne oczy przekonaliśmy się, że przechwałki na temat stopnia dopracowania klosza lampy Büchela nie są nad wyraz. Strumień światła BLC 820 z jednej strony jest wystarczająco mocny, by z powodzeniem doświetlić szosę w egipskich ciemnościach, a z drugiej strony pole padania światła jest odpowiednio szerokie.       Lampa tylna DuoTu niemiecki producent stawia na prostotę – lampka ma podłóżny korpus (wszyscy fani bycia “aero” będą zadowoleni, bo lampka kryje się w całości w cieniu aerodynamicznym sztycy), na którym spotkamy tylko jeden przycisk “włącz / wyłącz”. Lampka posiada jeden program pracy i świeci wystarczająco mocno, by zaznaczyć naszą obecność na szosach nawet w warunkach złej widoczności i w nocy poza terenem oświetlonym. Warto dodać, że uchwyt posiada regulację kąta ustawienia lampy, dlatego możemy ją wyregulować tak, aby świeciła w odpowiednim kierunku, a nie w stronę opony (co zwykle determinuje kąt nachylenia sztycy). I to w zasadzie byłoby na tyle – trochę szkoda, że Büchel nie dodał tu jakiegoś programu pracy dziennej, bo jak widzimy na szosach, coraz większa liczba kolarzy używa oświetlenia także podczas dnia – co w 100 procentach pochwalamy i sami powyższe praktykujemy! Co ciekawe jednak postawienie jedynie na tryb pracy stałej podyktowały przepisy niemieckiego prawa, gdzie miganie nie jest dozwolone i całkiem prawdopodobnym jest, że w przyszłości na polskim rynku znajdzie sie wersja z trybami migającymi. Czas pracy lampy Duo na jednym ładowaniu to około 5 godzin. PodsumowanieŚwietnie wykonany komplet oświetlenia, w którym zdecydowanie najważniejszym punktem jest lampka przednia BLC 820 – pod jej postacią otrzymujemy lampę, której moc pozwoli na bezpieczną jazdę z miejscach najciemniejszych. Büchel w modelu BLC 820 zastosował dopracowane optycznie, bardzo jakościowe lustro, które idealnie współgra z diodą led od OSRAM. Do tego lampka wyposażona została w atrakcyjne dla oka funkcje – górne wskaźniki naładowania baterii czy aktualnego programu pracy mogą się podobać, a sensor światła jest wystarczająco czuły, by szybko reagować na zmiany naświetlenia otoczenia. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Tylną lampkę traktujemy jako dodatek – jej wykonanie nie budzi zastrzeżeń, jednak jest to model bardzo prosty – do dyspozycji mamy tu tylko jeden program pracy (stały – który to dopuszczają niemieckie przepisy prawa), co wydaje nam się nieco nazbyt skromnym. Cena zestawu to 179 zł – biorąc pod uwagę jakość niemieckich lamp uznajemy ją za jak najbardziej uzasadnioną. Specyfikacja BLC 820 & Duo LedLampa przednia

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZUS: wniosek o tzw. 500 plus dla osób niesamodzielnych będzie można złożyć online
Następny artykuł“Rzeczpospolita”: taśmami seksafery interesowały się ukraińskie służby