Czytaj również: Polski Ład. Takiego chaosu jeszcze nie było
Musimy mieć siłę spojrzeć prawdzie w oczy i dokonać oceny sposobu procedowania tego olbrzymiego przedłożenia rządowego, mającego nie tyle zmienić, ile dokonać rewolucji w systemie podatkowym. Systemie, który był i tak w katastrofalnym stanie. Dokonywanie w czymś „takim” zmian, bez wcześniejszego dokonania rzetelnej analizy, jest nierealne. Już pobieżna lektura Polskiego Ładu i zaproponowanych w nim rozwiązań wskazuje na ograniczanie wolności obywateli oraz coraz większe uzależnianie obywateli od państwa. To w zasadzie jest zmiana ustroju, bez zmiany Konstytucji. Większość rządowa – pomimo funkcjonowania niezależnych ośrodków władzy i procedur prawnych – robi, co chce. A propagandowy przekaz trafiający do społeczeństwa jest taki, że są to zmiany dla obywateli korzystne.
W efekcie pierwszy raz w historii wolnej Polski „w biały dzień”, na oczach całego społeczeństwa złamano wszystkie istotne zasady demokratycznego państwa prawa dotyczące sposobu/procedury uchwalania nowych przepisów. I to nie dotyczących spraw marginalnych, np. przeciwdziałaniu dopingu w sporcie, które jest ważne dla określonej grupy obywateli. Ale w sprawie, która dotyczy wszystkich i jest ważna dla wszystkich.
Zobacz również: Polski Ład a zamieszanie wokół PIT-2. Wyjaśniamy wątpliwości
Polski Ład jest niezgodny z Konstytucją
Złamanie podstawowych zasad tworzenia prawa polegało po pierwsze na braku rzetelnych konsultacji z interesariuszami, które są niezbędne przy uchwalaniu każdego prawa, a przy uchwalaniu prawa dotyczącego spraw podatkowych są jeszcze ważniejsze. Już tylko z tego powodu uchwalone przepisy są niezgodne z Konstytucją, co wynika z bogatego w tym zakresie orzecznictwa TK. Mało tego, w większości urzędów skarbowych nie było w ogóle szkoleń przed wprowadzeniem tych regulacji w życie, co naprawdę jest autentycznym kuriozum.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS