Wprowadzona od 1 stycznia tego roku reforma podatkowa, która jest częścią dużego pakietu rządowych reform pod nazwą Polski Ład, wzbudziła szereg kontrowersji. Błędy popełnione przez Ministerstwo Finansów skutkowały niższymi wypłatami dla kilku grup zawodowych m.in. nauczycieli.
Podczas niedawnej konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller przepraszał za pomyłki i obiecywał szybką korektę przepisów. Również z resorty finansów płyną słowa o potrzebie szybkiej naprawy błędów.
Z kolei opozycja ostro krytykuje Polski Ład. Część polityków wskazuje na merytoryczne błędy reformy. Inni posuwają się do insynuacji związanych z wpływami Kremla na polską politykę.
Hołownia: To polski bajzel
Głos w sprawie zabrał również Szymon Hołownia. Podczas wtorkowego briefingu prasowego w Sejmie lider Polski 2050 negatywnie ocenił rozwiązania wprowadzone w ramach Polskiego Ładu i zaproponował metodę uporządkowania podatkowego chaosu.
– Droga, którą wybrał rząd Mateusza Morawieckiego, rząd Zjednoczonej Prawicy jest drogą kompletnie w drugą stronę. Jest drogą, która doprowadzi, tak jak słusznie zauważyła Paulina [Hennig-Kloska], nie do Polskiego Ładu, tylko do polskiego bezładu, nieładu albo mówiąc zupełnie kolokwialnym językiem, który ciśnie się dzisiaj na usta wielu polskim przedsiębiorcom, emerytom albo po prostu podatnikom jednego, wielkiego polskiego bajzlu, który oni zrobili w systemie podatkowym w ciągu tych ostatnich miesięcy – ocenił zdecydowanie Hołownia.
Polityk stwierdził, że rząd potyka się o własne nogi, “czego skutki ponosimy my wszyscy”. Przypomniał, że tylko w grudniu ubiegłego roku przepisy podatkowe były trzykrotnie nowelizowane. Z kolei obecnie nowelizowane są rozporządzenia do tych ustaw. To wszystko pogłębia chaos oraz doprowadza to tego, że “co chwile wychodzą jakieś nowe kwiatki”.
Moratorium
Polska 2050 proponuje wprowadzenie przepisowego moratorium, które zakłada zakaz zmiany w przepisach podatkowych w okresie krótszym niż pół roku.
– Dlatego mówimy o konieczności wprowadzenia w Polsce jednolitej daniny, tak żeby, to po stronie państwa były zmartwienia związane z tym jak podzielić składki, podatki, jak to wszystko poukładać, żeby obywatel miał do wykonania jeden prosty przelew, którego wysokość będzie znał, którą będzie mógł sobie zaplanować w domowym budżecie – tłumaczył były kandydat na prezydenta RP.
– Państwo nie będzie wprowadzało zmian w podatkach między lipcem a grudniem, roku poprzedzającego. Mówimy o tym, jak bardzo potrzeba, żebyśmy uporządkowali, uspokoili wreszcie, te kwestie związane z płaconymi przez nas daninami. Proponujemy moratorium, czyli do czerwca można wprowadzać zmiany w podatkach na następny rok – dodał Hołownia.
Czytaj też:
Hołownia: W tym roku będą się ważyły losy następnych pokoleńCzytaj też:
Szef Polski 2050: Zaobserwowaliśmy duży atak z kont kojarzonych z Platformą
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS