W minioną środę Facebook usunął z serwisu profil Konfederacji Wolność i Niepodległość, który śledziło ponad 670 tys. użytkowników. Było to największe konto parlamentarnej partii politycznej w Polsce.
Wszechwładza korporacji
Poseł formacji Robert Winnicki zamieścił wpis, w którym podkreśla, że żyjemy w świecie wszechwładzy globalnych korporacji. Polityk nie ma wątpliwości, że państwo powinno uregulować tę kwestię.
“W świecie wszechwładzy globalnych korporacji, dysponujących narzędziami inwigilacji i kontroli znacznie bardziej masowymi i precyzyjnymi niż jakikolwiek rząd, uporczywe powtarzanie mantry, że regulacja ich działalności jest zamachem na wolność to 100% odklejenia od rzeczywistości” – napisał polityk.
“Zdrowa idea i myśl bada rzeczywistość, zanim wyda osąd na jej temat. Doktrynerzy, zamknięci w ciasnych ramach paradygmatów z poprzednich stuleci będą uciekali w utopijne konstrukcje nigdy nieistniejących, idealnych światów ale polityka wymaga działań w świecie realnym,nie zaklęć” – dodaje Winnicki w kolejnym wpisie.
Projekt ustawy
Podczas piątkowej konferencji prasowej politycy Konfederacji zaprezentowali projekt ustawy o ochronie demokratycznej debaty publicznej w Polsce w sferze internetowej. Istotą pomysłu ugrupowania jest uniemożliwienie usuwania przez platformy społecznościowe stron i treści prezentowanych przez partie polityczne, koła poselskie, a także komitety wyborcze. Zakłada on również zakaz manipulowania algorytmami oraz zasięgami.
Przypomnijmy, że konto partii zostało usunięte przez administrację Facebooka za rzekome “złamanie regulaminu dot. informacji o COVID-19”. Chodzi o niezgodne z oficjalnie obowiązującą narracją posty dotyczące pandemii koronawirusa, polityki lockdownów oraz szczepień preparatem przeciw COVID-19.
Czytaj też:
Dziambor do Lubnauer: Te podśmiechujki godzą w inteligencjęCzytaj też:
Ziemkiewicz: W Internecie nie ma wolnego rynku
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS