Po niemal miesięcznej przerwie świątecznej w końcu wraca Bundesliga. W piątkowy wieczór rozpocznie się oficjalnie 18. seria rozgrywek, a w pierwszym spotkaniu Bayern Monachium podejmie na własnym stadionie Borussię Moenchengladbach. Spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie szczególnie jeżeli przypomnimy sobie, jak zakończyło się poprzednie starcie obu drużyn. Wtedy to w 1/16 finału Pucharu Niemiec drużyna Juliana Nagelsmanna przegrała aż 0:5.
Co zrobił Lewandowski? Obrońcy przeciwników nie mogli uwierzyć
Przy okazji piątkowego meczu Bayernu Monachium z Borussią Moenchengladbach warto przypomnieć jeszcze inne spotkanie tych drużyn, które miało miejsce w 2014 roku. Oba zespoły zmierzyły się wtedy ze sobą na Volksparkstadion w Hamburgu w meczu Telecom Cup. Był to sam początek przygody Roberta Lewandowskiego w klubie z Bawarii.
Polak popisał się w tamtym spotkaniu pięknym trafieniem, które dało prowadzenie drużynie z Monachium. Lewandowski przejął w polu karnym piłkę odbitą przez bramkarza Borussii po strzale Sebastiana Rode. Napastnik zrobił kilka zwodów, którymi zupełnie zakręcił obrońców i przelobował zupełnie zdezorientowanego Janisa Blaswicha. Kibice z Bawarii oszaleli z radości.
Spotkanie ostatecznie zakończyło się w regulaminowym czasie gry wynikiem 2:2, więc potrzebne były rzuty karne. W nich już bez większych kłopotów 5:4 triumfowali zawodnicy Bayernu. Czy w piątkowy wieczór Lewandowski również popisze się trafieniem? Jak do tej pory w spotkaniach z Borussią Moenchengladbach szło mu raczej średnio. Na 20 rozegranych spotkań z tym przeciwnikiem zdobył siedem bramek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS