|
Najsłynniejsze trasy w Trentino |
|
Każdy szanujący się region narciarski posiada takie trasy, którymi może się pochwalić. Czy to ze względu na malowniczość, ukształtowanie, trudność czy parametry techniczne. Nie inaczej jest w Trentino. Można znieść tu trasy, które na stałe wpisały się w historię narciarstwa alpejskiego. Takie, na których rywalizowali najlepsi zawodnicy i takie, które, ze względu na długość lub nachylenie, stanowią dla narciarzy wyzwanie. Oto lista siedmiu najciekawszych tras w Trentino. Część z nich zyskała sławę ze względu na organizowane tam zawody, inne – ze względu na swoje walory narciarskie. W każdym razie – właśnie te trasy odwiedzić trzeba koniecznie!
Warto przeczytać:
Zobacz także:
Canalone Miramonti, Madonna di Campiglio
Wytyczona w 1940 roku przez znanego narciarza i alpinistę, Bruno Detassis, nazywanego “Królem Brenty”, trasa Canalone Miramonti jest ozdobą Madonny di Campiglio i prawdziwą legendą wśród narciarzy zjazdowych. Tutaj od 1967 roku odbywają się spektakularne zawody Pucharu Świata FIS, rozgrywane wieczorem przy oświetlonym stoku. Sama trasa, dość trudna technicznie i niezwykle malownicza, idealna do zawodów slalomowych, nie szokuje parametrami – jej długość to jedyne 550 metrów, różnica wysokości wynosi 180 metrów. Ale za to jaka historia! Ośmiokrotnie wygrywał tutaj Ingemar Stenmark, trzykrotnie – najlepszy włoski alpejczyk, Alberto Tomba. I choćby ze względu na to – po prostu nie wolno jej ominąć…
Pista Olimpionica, Paganella
Długa i bardzo urozmaicona trasa zjazdowa, prowadząca z najwyższego miejsca w ośrodku Paganella (Cima Paganella), a kończąca się w Andalo, należy także do najpiękniejszych – wszak cały czas jedzie się z widokiem na poszarpane iglice Dolomiti di Brenta. Cała trasa ma trzy zupełnie różne odcinki – górny, Olimpionica 3 to piękna widokowo czerwona trasa powyżej górnej granicy lasu, środkowa – Olimpionica 2 to prawdziwy rarytas – najbardziej stroma czarna trasa w Trentino na odcinku 1 km pokonuje ponad 300 metrów różnicy wysokości. Trzeci odcinek to ponownie łagodniejszy zjazd do miasteczka. Na najbardziej stromym, środkowym odcinku regularnie trenują amerykańska i norweska kadra zjazdowców.
|
Pista Olimpionica, Paganella |
|
Tognola 1, San Martino di Castrozza
San Marino di Castrozza to stosunkowo niewielki, ale niezwykle malowniczy ośrodek narciarski w południowej części Dolomitów. Wyróżnić się tutaj jest naprawdę niełatwo. Ale Tognola 1 wyróżnia się bardzo. Długi na ponad 3 km zjazd, pięknie wyprofilowany, z kilkoma bardziej stromymi momentami i naprawdę ciekawą, stromą ale bezpieczną, czarną końcówką. Cały zjazd to ponad 640 metrów różnicy wysokości, cały czas z widokiem na Pale. Nic dziwnego, że trasa ta należy do ekskluzywnego grona 12 najlepszych tras w Dolomitach. Najlepiej być tutaj między 8.30 a 10.00 – warunki do jazdy są znakomite, duży ruch zaczyna się dopiero przed południem. Więcej o San Martino di Castrozza przeczytacie tutaj
|
Tognola 1, San Martino di Castrozza |
|
Little Grizzly, Marilleva
Miłośnicy bardziej wymagających technicznie zjazdów, bez lęku prędkości i stromizny, powinni koniecznie wybrać się na trasę Little Grizzly, prowadzącą ze szczytu Monte Vigo wznoszącego się nad Marillevą. Nie ma może takiej tradycji czy historii jak Canalone Marimonti, wręcz przeciwnie – jest najmłodszą trasą w całym regionie Trentino (wytyczono ją w sezonie 2015-116). Ale nie da się ukryć, że należy do najpiękniejszych i najbardziej… śmiałych. Jej środkowy odcinek ma 70% nachylenia. Coś dla lubiących naprawdę ostrą jazdę!
Pista Dolomitica, Pinzolo
Oto trasa dla prawdziwych koneserów górskiego krajobrazu. Prowadząca ze szczytu Doss del Sabion do samego Pinzolo uważana jest w ostatnich latach za jedną z najpiękniejszych tras w całych Alpach. Prowadzi dwoma wariantami – dłuższy, łagodniejszy liczy prawie 6 km (dokładnie 5750 m), krótszy, zdecydowanie bardziej stromy i wymagający sięga 3,5 km długości. Oba wariantu pokonują 1248 metrów różnicy wysokości. I wrażeń na nich naprawdę nie brakuje – jak nie technicznych, to znowuż krajobrazowych. Bezapelacyjnie warta przejechania i to nie jeden raz…
|
Little Grizzly, Marilleva |
|
Volata, Val di Fassa
Kolejna trasa w naszym zestawieniu, która łączy w sobie piękno otaczającego krajobrazu z wciągającymi walorami technicznymi zjazdu. Należy do najbardziej stromych w dolinie Fassa. Nachylenie na bardzo długim odcinku wynosi 50%, maksymalnie sięga 57%. Prowadzi ona ze szczytu Col Margeritha do miasteczka San Pellegrini – w sumie pokonując 630 metrów różnicy wysokości na dystansie 2,3 km. Zanim zaczniemy zjazd, warto zatrzymać się na dłużej przy górnej stacji kolejki, by podziwiać niesamowicie poszarpane granie Pale di San Martino. Potem na trasie lepiej koncertować się na samej trasie…
|
Agonistica, Folgaria |
|
Agonistica, Folgaria
Na koniec trasa… bardzo podobna do tej, otwierającej naszą listę: krótka, konkretna, pasjonująca. Czarna trasa Agonistica to stok z rodzaju tych, które przejeżdża się bez odpoczynku, z zapartym tchem, w pełni skoncentrowanym na prowadzeniu nart. Na długości 850 metrów pokonuje aż 280 metrów różnicy wysokości. Nie bez powodu nazywana jest “Stokiem Mistrzów”- tutaj bowiem regularnie trenują zawodnicy z czołówki Pucharu Świata FIS: Włosi i Austriacy. Ważną cechą trasy jest jej znaczna szerokość, dzięki czemu można tu rozwijać duże prędkości jadąc szerokimi łukami.
Oczywiście, wymieniliśmy tylko kilka najciekawszych tras w Trentino. Tych wartych obejrzenia, i oczywiście przejechania – jest dużo, dużo więcej. A poza tym zawsze warto poeksperymentować – może znajdziecie coś idealnego dla siebie, o czym nie piszą na skionline.pl? Czego Wam oczywiście życzymy
Więcej informacji o Trentino na stronie www.visittrentino.info
pk/skionline.pl
|
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS