Władze Amsterdamu zakazały protestu przeciwko obostrzeniom, wprowadzonym w związku z pandemią koronawirusa, który miał się odbyć w najbliższą niedzielę. Burmistrz Femke Halsema wyjaśnił, że decyzja została podjęta “w interesie zdrowia publicznego”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Coraz więcej zakażeń koronawirusem w Niemczech i we Włoszech. Chaos w Portugalii. Kiedy szczyt zachorowań w USA?
Protest „Razem dla Holandii” miał zgromadzić na Museumplain w centrum miasta 25 tys. przeciwników szczepień oraz rządowej polityki walki z Covid-19.
Władze uznały jednak, że byłby on zbyt liczny i wyraziły zgodę na udział tylko 3,5 tys. osób, co z kolei odrzucili organizatorzy manifestacji.
Demonstranci chcieli szukać konfrontacji i planowali użycie siły
— głosi oświadczenie stołecznego ratusza.
W tle strajk policji
Media twierdzą w piątek, iż motyw władz Amsterdamu mógł być inny. Z informacji dziennika „Het Parool” wynika bowiem, że funkcjonariusze specjalnej jednostki policji Mobile Unit (ME) zapowiedzieli, że w niedzielę będą strajkować. Oznacza to, że władze miasta miałyby problem z zabezpieczeniem demonstracji.
Mimo decyzji Urzędu Miasta główny organizator protestu Michel Reijinga wezwał ludzi do przyjścia i picia kawy na Museumplein. Opozycyjne Forum na rzecz Demokracji (FvD) również zaapelowało o przyjście tego dnia do centrum miasta.
aw/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS