A A+ A++

– W okresie epidemii państwo i jego organy mają obowiązek działania i współdziałania w jej zwalczania. A samorząd, w tym wypadku lekarski, nie może ograniczać zasad ustanowionych przez państwo ustawa – powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia SN Adam Redzik.

Sąd Najwyższy badał czy samorząd lekarski miał prawo podnieść wymagania dotyczące znajomości języka polskiego przez zatrudnianych w Polsce lekarzy spoza Unii, którzy mają wesprzeć polskich lekarzy w walce z Covidem. W tym celu w ustawie o zawodach lekarz i lekarza dentysty, zamiast pozytywnego wyniku testu z języka polskiego wprowadzono łagodniejszy wymóg: pisemne oświadczenie lekarza, że zna język w stopniu wystarczającym, by móc porozumieć się z personelem i pacjentem.

Czytaj więcej

Zainterweniowała Naczelna Rada Lekarska, podejmując uchwałę z 9 stycznia 2021 r. dotyczącą zmiany szczegółowego trybu postępowania w sprawach przyznawania prawa wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty, podnosząc wymagania językowe. NRL wskazywała, że niezweryfikowany lekarz może stanowić niebezpieczeństwo dla pacjentów, dlatego samorząd winien mieć możliwość sprawdzenia, czy lekarz biegle posługuje się językiem polskim.

I tę uchwałę zaskarżył do SN Minister Zdrowia, wskazując, że zmieniony uchwałą regulamin podwyższający kryterium znajomości języka polskiego jest nieuprawnioną ingerencją samorządu lekarskiego w określone ustawą warunki uzyskania prawa wykonywania zawodu, w 6tym wypadku warunkowego, przejściowego. Poza tym w praktyce lekarz mający zaświadczenie … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułProfanacja Bazyliki w Warszawie. Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu
Następny artykułGliwiccy tajniacy zatrzymali do kontroli hondę. Co znaleźli?