Zima pokazała pazury, a kierowcy mogą mieć problemy z uruchomieniem samochodu na mrozie. W takiej sytuacji najlepiej jest “pożyczyć prąd” od innego auta za pomocą kabli rozruchowych.
Piłowanie rozrusznika na jest bez sensu – można uszkodzić akumulator, który w niskiej temperaturze ma zmniejszoną pojemność. Także sam rozrusznik może paść, ponieważ przełamując opory zgęstniałego oleju zużywa więcej prądu i jest bardziej obciążony. Lepiej zapomnieć o metodach “na pych” lub “z linki” (uruchamianie rozpędzonego samochodu na 2. biegu). Szczególnie nowe auta znoszą to bardzo źle (obciążenia grożą uszkodzeniem dwumasowego koła zamachowego, ucierpi też katalizator, w skrajnych przypadkach pożarem nagromadzonej benzyny).
Rozruch z kabli, czyli jak to zrobić krok po kroku
Jak odpalić samochód kablami? Pod żadnym pozorem nie można dopuść do tego, aby auta stykały się ze sobą podczas rozruchu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS