A A+ A++

Niewykluczone, że prezydent Andrzej Duda podejmie decyzję w sprawie ustawy medialnej jeszcze przed końcem roku – poinformował w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. Dodał, że prezydent będzie kierował się w tej sprawie wiedzą i sumieniem, a jakakolwiek presja nie ma sensu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy ustawa medialna to krok w stronę Węgier? Prezes PiS: „W Polsce takiego modelu nie będzie”; „TVN pozostanie antyrządowy”

Ważne decyzje przed końcem roku”

Szrot w rozmowie w Programie Trzecim Polskiego Radia przekazał, że prezydent jeszcze przed końcem roku podejmie ważne decyzje. Dopytywany, czy chodzi o nowelizację ustawy medialnej odparł:

Nie jest wykluczone, że pan prezydent z tą decyzją nie będzie bardzo zwlekał. Oczywiście granicą jest tu termin konstytucyjny 9 stycznia, ale być może prezydent ogłosi to szybciej.

Prezydencki minister powiedział, że od uchwalenia przez Sejm ustawy medialnej minęło już kilka miesięcy.

I to nie były dobre miesiące jeśli chodzi o otoczenie międzynarodowe. Różne media relacjonowały tą sprawę bardzo różnie. Te rzeczy też muszą być przeanalizowane

— dodał.

Jakakolwiek presja (…) jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu”

Był też pytany, czy prezydent jest w tej sprawie pod presją.

Przypominam tylko o jednym – jakakolwiek presja wywarta na pana prezydenta w tej sprawie z różnych kierunków, bo przecież mamy do czynienia również z wypowiedziami dyplomatów, polityków zagranicznych, mediów, nie tylko przywódców ugrupowań politycznych, jakakolwiek presja jest tutaj pozbawiona jakiegokolwiek sensu, gdyż może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego

— wskazał Szrot. Podkreślił, że w tej sprawie prezydent kieruje się wiedzą i sumieniem.

Jeśli chodzi o wolność słowa to ja bym tutaj nie używał tu wielkich słów”

Według Szrota wszystkie zagrożenia wobec TVN-u, o których się głośno mówi, nie mają wielkiego uzasadnienia w spornych przepisach.

Pan prezydent jest doktorem prawa, ja też jako prawnik tę ustawę czytałem. Myślę, że te wszystkie zagrożenia wobec TVN-u, o których się głośno i publicznie mówi, one nie mają wielkiego uzasadnienia w jej przepisach

— stwierdził prezydencki minister.

I jeśli chodzi o wolność słowa to ja bym tutaj nie używał tu wielkich słów

— dodał.

Pan prezydent analizuje całokształt sytuacji

— podkreślił Szrot.

Nowelizacja ustawy medialnej

Przed dwoma tygodniami Sejm opowiedział się przeciwko uchwale Senatu, który we wrześniu odrzucił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Nowelizacja uszczelnia i uściśla obowiązujące od 2004 r. przepisy stanowiące, że właścicielem telewizji czy radia działających na podstawie polskich koncesji mogą być podmioty z udziałem zagranicznym, pozaeuropejskim nieprzekraczającym 49 proc.

Nowelizacja trafiła do prezydenta Andrzeja Dudy, który może ją podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Od momentu przedstawienia mu ustawy prezydent ma 21 dni na decyzję. W ubiegłą niedzielę w różnych miejscach kraju odbyły się manifestacje z udziałem m.in. liderów ugrupowań opozycyjnych, podczas których wzywano prezydenta do zawetowania nowelizacji – podnoszono m.in., że konsekwencje nowych przepisów dotyczyłyby obecnie Grupy TVN, której właścicielem jest podmiot spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego – amerykański koncern Discovery.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSuski: Niemcy próbowali już jednoczyć Europę czołgami
Następny artykułDo Odessy i Olsztyna