Cezary Kucharski prowadził karierę Roberta Lewandowskiego od czasów Znicza Pruszków aż do Bayernu Monachium. W 2018 roku nowym menedżerem napastnika został Pini Zahavi. Dlaczego zaczęły się psuć relacje Kucharskiego z kapitanem reprezentacji Polski. – Gdy zaczęły się wielkie pieniądze, którymi trzeba było się dzielić. Czyli w 2013-2014. Robertowi przestało się podobać, że płaci jakiekolwiek prowizje, np. od kontraktów reklamowych. Wtedy jego koledzy, którzy pracowali wówczas dla mnie, zaczęli kopać dołki pode mną. To narastało – kilka dni temu powiedział Kucharski.
Kucharski zarzuca Lewandowskiemu m.in. wyprowadzanie pieniędzy z firmy, działanie na szkodę wspólnika, czy rozliczenia podatkowe, które mogły ich obu narazić na odpowiedzialność skarbową i karną. Swoje roszczenia oszacował na równowartość ok. 39 mln złotych.
“Kucharski nęka Lewandowskiego”
Obóz Lewandowskiego ma jednak inne zdanie. Piłkarz zarzuca Kucharskiemu nękanie. – Robert i Anna Lewandowscy nie dali się złamać, bo nie mieli nic do ukrycia. Nie zmienia to faktu, że Cezary Kucharski wyrządził im wiele krzywdy wówczas i próbuje ich krzywdzić dalej, nie mając żadnych hamulców – mówi w rozmowie z Onetem prof. Tomasz Siemiątkowski, pełnomocnik Lewandowskiego. – Ujawnia zatem, jakkolwiek zmanipulowane, to jednak tajemnice z czasów współpracy ze swoim klientem, co stanowi sprzeniewierzenie się obowiązkom menedżera i człowieka. Nie mówiąc już o aspekcie moralnym i etycznym. Przecież takiemu człowiekowi nikt już nigdy nie zaufa, ani w świecie piłki, ani w biznesie. Jest skończony i wie o tym, dlatego tak wściekle atakuje.
– Wciąż kłamie, obraża, insynuuje i pomawia, atakując zza winkla. W gwarze ulicznej są określenia na takie osoby. Nie będę ich teraz przytaczał. Będziemy demaskować i na bieżąco dementować te kłamstwa. (…) To jest sprawa kryminalna. Nie mógł się pogodzić z tym, że Robert Lewandowski, mając ku temu wiele powodów, utracił do niego zaufanie i zmienił agenta oraz osoby zarządzające. Kucharski swoimi działaniami popełnił straszny błąd i wie o tym. Jedyna obrona, jaka mu pozostała, to szaleńczy atak przez notoryczne kłamstwa, insynuacje i robienie z siebie ofiary politycznej – tłumaczy Siemiątkowski.
O jakie kłamstwa chodzi? Co Siemątkowski zarzuca Kucharskiemu? – W dwóch wywiadach Kucharski zaprzeczył, by przekazywał dokumenty na potrzeby publikacji [chodzi o artykuły w “Der Spiegel” – dop. red.]. Pytany o to w Interii, stwierdził “oczywiście, że nie”. Natomiast w “Rzeczpospolitej” oświadczył: “Żaden artykuł w “Der Spiegel” nie powstał z mojej inspiracji”. Dziś wiemy, że okłamał dziennikarzy, którzy przeprowadzali te wywiady i opinię publiczną. Prokuratura ma dowody przekazywania materiałów niemieckiemu dziennikarzowi i w związku z tym Cezary Kucharski 7 kwietnia tego roku usłyszał zarzut ujawnienia poufnych informacji zawartych w kontraktach Roberta Lewandowskiego – tłumaczy pełnomocnik Lewandowskiego.
Podaje też inny przykład. Jakiś czas temu Kucharski powiedział węgierskiemu serwisowi index.hu, że Anna Lewandowska pożyczyła od niego 2,5 mln euro i wciąż mu jest tyle winna.
– Najpierw mówi, że pożyczył Annie Lewandowskiej 2,5 mln euro. Kłamstwo. Zmienia narrację, że nie od niego, tylko od firmy, którą miał wspólnie z Robertem Lewandowski. To kolejna manipulacja. RL Management to firma Roberta Lewandowskiego. Formalnie to spółka komandytowa, w której Cezary Kucharski miał jedynie prawo do jednej tysięcznej zysku i to tylko z przyczyn formalnych – mówi Siemiątkowski.
Siemiątkowski: Nie chcę używać zbyt dosadnych słów
Cezary Kucharski powtarza w wywiadach, że czuje się jak więzień polityczny. – Oto człowiek mający zarzut o ordynarny szantaż na kilkadziesiąt milionów złotych dla siebie, który donosił do dziennikarza na swojego klienta i jego żonę, śmie porównywać się do więźnia politycznego tuż po 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego i w obliczu obecnej sytuacji na Białorusi. Proszę zwolnić mnie z komentarza w tym zakresie, bo nie chcę używać zbyt dosadnych słów. Żadnych świętości. Obrzydliwe – odpowiada pełnomocnik gwiazdy Bayernu Monachium.
Konflikt prawny trwa już kilka lat, ale Kucharski jest pewny swego. Uważa, że “niezależny sąd wywali zarzuty prokuratury i Lewandowskich w powietrze”. – Już o tym mówiłem, że właśnie niezależny sąd wypowiedział się już cztery razy w różnych składach i nie zostawił suchej nitki na argumentacji Cezarego Kucharskiego i jego obrońców. Ale Cezary Kucharski zataja te fakty w mediach i wkoło powtarza te same kłamstwa – kontruje prawnik Lewandowskiego. Cały wywiad dostępny jest TUTAJ.
Kucharski odpowiada na zarzuty
“Złodziej krzyczy: łapać złodzieja! Mecenas Tomasz Siemiątkowski stosuje metodę odwróconych pojęć i myśli: zapewne słusznie, patrząc na otoczenie, w którym żyje, że im większe kłamstwo, tym ludzie bardziej w nie uwierzą. To Lewandowski z Siemiątkowskim poszli do służb, aby się nie rozliczyć…” – oświadczył Kucharski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS