A A+ A++

Życiorys Daniela Martyniuka to prawdziwa sinusoida. Momenty spokoju, w których wydaje się, że Daniel bierze sprawy w swoje ręce, przeplatają mniejsze lub większe upadki. Bo syn Zenka, mimo upływającego czasu i kolejnych wizyt przed sądem, nie rezygnuje z hulanek i wybryków. Ale nie są to szczeniackie wyskoki, za które publicznie skarci go ojciec. Raz po raz młody Martyniuk popada w konflikt z prawem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUbezpieczenie turystyczne – co należy wiedzieć o zgłoszeniu szkody?
Następny artykułBłędy w świadectwie pracy mogą być kosztowne