A A+ A++
Mało kto płaci za prąd tyle co Polak
Mało kto płaci za prąd tyle co Polak
fot. Andrey_Popov / / Shutterstock

Więcej niż w Polsce za prąd, w stosunku do zarobków,
płaci się tylko w takich krajach jak Sierra Leone czy Uganda. Od kilku lat stać
nas na zakup coraz mniejszej ilości prądu, a przyszłoroczne podwyżki cofną nas
o kolejne lata.

Od stycznia 2022 roku koszt zakupu energii elektrycznej
przez przeciętną polską rodzinę wzrośnie z ok. 73 do 77 gr/kWh, a od kwietnia
2022 roku – gdy skończy się obniżka VAT – do 90 gr/kWh
. W sumie w całym przyszłym
roku przeciętna polska rodzina wyda na rachunki za prąd ok. 20% więcej niż w
tym. Jednak od 2019 roku, gdy rząd „zamroził” ceny energii, skumulowany wzrost
cen prądu sięgnie już 50%.

Polska nie jest z tym problemem osamotniona – ceny prądu
rosną w całej Europie i w wielu (o ile nie w większości) innych państwa świata.
Dla przykładu w Korei Południowej rząd zdecydował się na podniesienie stawek za
energię dla gospodarstw domowych po raz pierwszy od 8 lat.

Możemy się też pocieszać, że i tak energia w naszym kraju
nie jest tak droga jak w reszcie Europy. Aż w 16 państwach Unii Europejskiej
przeciętne stawki za prąd dla gospodarstw domowych są wyższe niż w naszym kraju
– wynika z danych Eurostat.

Jeżeli jednak w porównaniu cen prądu uwzględnimy parytet
siły nabywczej, a więc – w skrócie – „wartość” naszych pensji – sytuacja w
Polsce zmienia się diametralnie. W Europie droższy prąd (PPP) od nas mają
jedynie Rumuni i Niemcy.

Polska wyróżnia się też w skali globalnej. Ogólnoświatowe
zestawienie cen energii dla odbiorców domowych z uwzględnieniem parytetu siły
nabywczej przygotował niemiecki serwis Verivox. Z zestawienia wynika, że poza
wspomnianymi już dwoma krajami Europy, gdzie za prąd płaci się po 45 centów
dolara amerykańskiego za kilowatogodzinę, trudno znaleźć jakikolwiek inny
zakątek Ziemi, gdzie przeciętna rodzina płaciłaby za prąd więcej niż w Polsce
(44 ct/kWh).
Wyprzedzają nas już tylko biedne kraje, takie jak Mali (66 ct),
Burkina Faso (62 ct), Kenia (54 ct), Uganda (53 ct), Nikaragua (52 ct), Togo
(52 ct), Gwatemala (49 ct) czy Senegal i Filipiny (44 ct).

WysokieNapiecie.pl

Dla porównania przeciętne ceny dla gospodarstw domowych, z
uwzględnieniem siły nabywczej pensji, wynoszą w USA i Korei Południowej ok. 15
ct, w Rosji 17 ct, w Tunezji 24 ct, w Australii 25 ct, w Indiach 26 ct, a w
Brazylii 31 ct/kWh.

Czy nasze wynagrodzenia rosną wolniej niż ceny energii?
Na jaką ilość energii może sobie pozwolić Polak? O ile lat cofniemy się po
przyszłorocznych podwyżkach prądu? O
tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

 Bartłomiej Derski

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomunikat o zimowym utrzymaniu dróg wojewódzkich na terenie administrowanym przez Podkarpacki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie
Następny artykułFuterał do Xiaomi – na co zwrócić uwagę?