Jarosław Kurski zabrał głos podczas protestu ws. „LexTVN”, który odbywał się przed Pałacem Prezydenckim. Zastępca Adama Michnika opowiadał o „urządzaniu się w d…e” i potrzebie wywierania presji na opozycję.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Protest przed Pałacem Prezydenckim. Miszczak: „Nie będą nam mówić, co mamy oglądać”; Żakowski: „Miszczak na prezydenta”
Kurski, najwyraźniej próbując wlać nadzieję w serca zgromadzonych opowiadał, że przeciwnicy rządu zbierają się na Krakowskim Przedmieściu od lat i… powtarzają te same hasła.
Przychodzimy tu od wielu, wielu lat i właściwie powtarzamy to samo. Wszyscy wiemy dlaczego tutaj stoimy. Mafia opanowała kraj. Opanowali wszystkie elementy życia publicznego. Chcą wolnych mediów, bo są gwarantem wolnych wyborów, a oni chcą nam je zabrać!
– stwierdził.
Poprzednie wybory nie były uczciwie. Władza chce, aby następne wybory odbywały się do „jednej bramki”. Nie możemy na to pozwolić
– mówił.
Presja na opozycję
Jarosław Kurski apelował o wywieranie presji na opozycję, by zjednoczyła się w walce z PiS.
Musimy wywierać presję na opozycję, by nie zmarnowała tej szansy, aby stworzyć jeden, demokratyczny blok
– powiedział.
Zastępca Adama Michnika zwrócił się też do dziennikarzy, którzy nie przejęli się sytuacją TVN tak, jak on i jego koledzy.
Nie urządzajcie się w dupie!
Reakcja w sieci
Do wypowiedzi Jarosława Kurskiego odnieśli się użytkownicy Twittera.
Bo nie mamy wam, LEMINGI, n i c z e g o innego do powiedzenia, NIC, oprócz oszukiwanie i odlewania was nie obiecujemy i tego że wami gardzimy.
„Obłęd: powtarzanie w kółko tą samą czynność, oczekując innych rezultatów” (Albert Einstein).
Samo obywatelstwo tego kraju.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS