Dzisiaj, 16 grudnia (10:26)
Legia Warszawa przełamała niemoc, wygrała 4-0 z Zagłębiem Lubin i wydostała się ze strefy spadkowej. Trener Aleksandar Vuković nadal jednak musi borykać się z wielkimi problemami. Nadal nie wie, czy może liczyć na Luquinhasa i Mahira Emrelego, którzy ucierpieli w ataku kiboli na autokar. Przed meczem trener pytał zawodników, czy czują się na siłach grać mecz ligowy po tamtym zajściu.
– Wszyscy zawodnicy zostali bezpośrednio przeze mnie spytani, czy w tej sytuacji nie czują zbyt dużej presji, strachu, aby grać. Nikt o tym nawet nie pomyślał, więc można było wybierać wśród tego grona ludzi – przyznał po meczu Vuković.
Trener Legii nie wie czy podczas niedzielnego meczu z Radomiakiem będzie mógł skorzystać z Luquinhasa i Emrelego. Obaj odpoczywają po ataku kiboli – fizycznie i psychicznie, a ich prawnicy analizują, czy możliwe jest rozwiązanie kontraktów z winy klubu. Vukovicia czeka ciężkie zadanie, przekonania ich by mimo tego skandalu pozostali w Legii.
– Czy jest nadzieja, że Luquinhas lub Emreli … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS