Rafał Grupiński z Koalicji Obywatelskiej zawnioskował w środę w Sejmie, by wykluczyć z posiedzenia pięciu posłów Konfederacji, którzy we wtorek w trakcie happeningu stali przy banerze z napisem „Szczepienie czyni wolnym” (był stylizowany na napis “Arbeit macht frei” z Auschwitz). Taki baner pojawił się w trakcie protestu zorganizowanego m.in. przez Konfederację przed Sejmem. Demonstrowano przeciwko wprowadzanym od 15 grudnia obostrzeniom, przymusom szczepień na COVID-19.
Za taką tablicą, na podwyższeniu, stali: Robert Winnicki, Konrad Berkowicz, Artur Dziambor, Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun, w tle widoczna była jeszcze tablica “Norymberga 2.0”. Na to zdarzenie zareagowało Muzeum Auschwitz, na którego koncie na Twitterze pojawiło się nawet stwierdzenie, że to „Skandaliczny przejaw moralnego zepsucia”.
Grzegorz Braun wykluczony z posiedzenia Sejmu
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek nie przystała na ten wniosek Grupińskiego (nie spełniał warunków wniosku formalnego), ale zwróciła uwagę niektórym politykom Konfederacji, że nie mają założonych maseczek na sali.
Witek pouczyła m.in. Grzegorza Brauna. Poseł Konfederacji nie wykonał prośby marszałek i podszedł w okolice stołu marszałka, wdając się w krótką kłótnię. Marszałek po chwili zdecydowała o wykluczeniu Brauna z obrad. Dla posła Brauna to już któreś z kolei wykluczenie. W zasadzie nie było posiedzenia w ostatnich miesiącach, z którego nie byłby wykluczany.
Inni posłowie Konfederacji mieli założone maseczki. Tuż po wykluczeniu Brauna z obrad, posłowie i posłanki nagrodzili tę decyzję Witek oklaskami. Później na mównicy zjawił się m.in. Robert Winnicki, który skrytykował propozycję Grupińskiego.
Czytaj też:
Joanna Lichocka ostro o proteście posłów Konfederacji. „Nie wierzcie w te brednie”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS