A A+ A++

Szwedzki sąd wydał wyrok w sprawie zawodnika Pogoni Szczecin, Pawła Cibickiego. Piłkarz został skazany za popełnienie przestępstwa związanego z ustawianiem meczu.

Michał Płaszczyk

Michał Płaszczyk


WP SportoweFakty
/ Krzysztof Porębski
/ Na zdjęciu: Paweł Cibicki z lewej

Paweł Cibicki to postać znana polskim kibicom głównie z tego, że odrzucił możliwość gry dla Polski, a wybrał Szwecję. Obecnie jest zawodnikiem Pogoni Szczecin, jednak nie jest uprawniony do gry z powodu nałożonego na niego zawieszenia.

Wszystko przez sprawę z 2019 roku, która swoje konsekwencje zbiera teraz. Szwedzki piłkarz, polskiego pochodzenia miał przyjąć 300 tysięcy koron szwedzkich w zamian za to, że otrzyma żółtą kartkę w spotkaniu IF Elfsborg z Kalmar FF. Napastnik obejrzał żółty kartonik w 60. minucie.

Nie było to oczywiście bezcelowym działaniem, czy jakimś dziwnym zakładem. Gracz Pogoń Szczecin wraz z kilkoma innymi ludźmi obstawili u bukmacherów ten sam zakład – Cibicki ma otrzymać żółtą kartkę.

Sąd pierwszej instancji uniewinnił 27-latka, jednak apelacja złożona przez szwedzki związek okazała się przynieść niekorzystny dla niego wyrok: 800 koron szwedzkich (około 360 złotych) grzywny, a także podtrzymanie 4-letniej dyskwalifikacji, która trwa od września.

W styczniu 2020, zespół ze Szczecina płacił za byłego, młodzieżowego reprezentanta Szwecji 450 tysięcy euro. Jego kontrakt kończy się w czerwcu 2023, jednak klub z pewnością podejmie kroki, by ją rozwiązać.

Czytaj także:
Kibice go uwielbiali. Wielki powrót do Polski?
Są nowe informacje ws. przyszłości Roberta Lewandowskiego

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Przepiękny gest kibiców. To robi wrażenie!


Skomentuj

2

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty


Komentarze (2)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNietypowe noworoczne desery na świecie
Następny artykułSir Lewis Hamilton. Kierowca F1 poszedł w ślady innych mistrzów